Szanowny kliencie, jeżeli nie smakuje proszę mi powiedzieć, a gdy smakuje, proszę powiedzieć innym”. Hasło, którego historia sięga ponad 2,5 tysiąca lat, przyświeca właścicielom tej niewielkiej restauracji „Mały Chińczyk”, która od pewnego czasu cieszy się ogromnym powodzeniem wśród nowotomyślan. Jak to się stało, że w Nowym Tomyślu powstała właśnie chińska restauracja?
Więcej w tygodniku Dzień Nowotomysko - Grodziski, 11 września
– Wszystko zaczęło się od tego, że w pewnym momencie postanowiliśmy z mężem, z którym poznaliśmy się niemal 15 lat temu, przeprowadzić do mniejszego miasta – opowiada Barbara Madej-Le. – Mieliśmy już dość zgiełku, życia w ciągłym biegu. Chcieliśmy by nasze dzieci mogły ze spokojem chodzić do szkoły czy do przedszkola. Wybór padł właśnie na Nowy Tomyśl. Mieszkamy tu od trzech lat, mamy dom, tę restaurację i muszę przyznać, że bardzo nam się tu podoba – dodaje.
Dołącz do nas na Facebooku
A że gotowanie zawsze było hobby państwa Le, stwierdzili że może warto spróbować założyć restaurację w stylu nieco odmiennym od kuchni dotąd serwowanej w tym mieście. Ryzyko się opłaciło. Klienci są zachwyceni kuchnią azjatycką.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?