Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy Tomyśl: Co z parkingiem na Północy?

Jakub Czekała
JC
Nowy Tomyśl: Co z parkingiem na Północy? W ubiegłym tygodniu informowaliśmy o problemach mieszkańców osiedla Północ w Nowym Tomyślu, którzy przez budowę Młodzieżowego Centrum Podnoszenia Ciężarów stracili część miejsc postojowych pod swoim blokiem.

Nowy Tomyśl: Co z parkingiem na Północy?

Ludzie narzekają, że przez brak miejsca do bloku nie dojedzie karetka, a sami muszą teraz zostawiać auta na oddalonym o około 200 - 300 metrów parkingu przy Wyższej Szkole Pedagogiki i Administracji. I choć parking jest przystosowany dla 200 aut, jest ogrodzony, oświetlony i monitorowany, to jednak wizja transportu zakupów, czy dzieci na taką odległość, spędza większości sen z powiek. Tym bardziej, że parking obok bloku mieli obiecany przez Spółdzielnię.

W czwartek w sali Spółdzielni Mieszkaniowej odbyło się spotkanie mieszkańców z władzami Spółdzielni, ale także przedstawicielami Starostwa Powiatowego, w celu wyjaśnienia i rozwiązania problemu. W spotkaniu wzięli udział obaj starostowie, natomiast w grupie mieszkańców znalazł się również mieszkający na osiedlu burmistrz Nowego Tomyśla Włodzimierz Hibner.

W pierwszej części spotkania przypomniano historię tej działki oraz działań starostwa i spółdzielni - o czym szerzej informowaliśmy w poprzednim wydaniu naszego tygodnika. Mieszkańcy jednak, co zresztą podkreślali, nie przyszli na spotkanie by ponownie wysłuchać tego samego. - Przyszliśmy tu po to, by dowiedzieć się, jakie są dla nas szanse, co z naszym parkingiem? Nie chcemy ponownie słuchać o tym co zostało wykonane, ale chcemy się dowiedzieć, jak nasze kłopoty zostaną rozwiązane - pytali, nie kryjąc zdenerwowania zaistniałą sytuacją. Dyskusja, momentami burzliwa, trwała trzy godziny. Po niej nadal nie wiadomo czy ostatecznie przy bloku 36 ponownie powstanie parking. Padły jednak pewne zapewnienia.

Po pierwsze padła propozycja, by pospieszyć Ministerstwo Sportu i Turystyki w wydawaniu opinii, czy ingerencja w projekt Centrum, jakim byłoby dobudowanie parkingu, nie pociągnie za sobą negatywnych skutków. Jak wcześniej informowaliśmy, Starostwo jako inwestor wysłało już pismo w tej sprawie. Jednak odzewu brak, dlatego niewykluczone, że nowotomyska delegacja złożona z przedstawicieli Starostwa, Spółdzielni i władz miasta wybierze się osobiście do Ministerstwa. Po drugie, mieszkańcy zwracali uwagę na dwie rzeczy, a mianowicie na fakt, że droga dojazdowa - przy szkole - jest zastawiana parkującymi na niej autami, co blokuje ruch, a także na to, że na parkingu koło szkoły mogą parkować tylko uczniowie i nauczyciele. Jako, że to droga gminna, głos zabrał burmistrz Włodzimierz Hibner, który podkreślił, że przyjrzy się sprawie, a jak będzie trzeba, to ustawi na drodze odpowiednie znaki. Natomiast w kwestii parkingu przy szkole, zapewniono mieszkańców, że śmiało mogą tam swoje auta zostawiać, bowiem jest to parking ogólnoużytkowy.

Na koniec Ireneusz Kozecki zapewnił, że zrobi wiele, by doszło do porozumienia, by problem mieszkańców rozwiązać. Wcześniej zaznaczył jednak, że obecnie Starostwo nie ma środków, by cokolwiek dołożyć do budowy parkingu, mimo że Spółdzielnia zaoferowała dołożenie 200 tys. zł na realizację tej inwestycji. Do tematu będziemy wracać.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowytomysl.naszemiasto.pl Nasze Miasto