Nowy Tomyśl: Dowozy będą prywatne?

Gmina Nowy Tomyśl już od pewnego czasu zastanawia się nad całkowitą zmianą sposobu dowozu dzieci i młodzieży do szkół. Obecnie system funkcjonuje tak, że część trasy obsługują prywatni przedsiębiorcy, wyłonieni w drodze przetargu, a część uczniów korzysta z transportu będącego na wyposażeniu miasta, a więc autobusów Ośrodka Oświaty i Sportu. Sęk w tym, że pojazdy swoje lata świetności mają już dawna za sobą i z tygodnia na tydzień ich stan pogarsza się.

Zastępca burmistrza Paweł Mordal powiedział nam, że obecnie sytuacja jest analizowana. - Zastanawiamy się nad koncepcją przejścia wyłącznie na dowozy zewnętrzne - powiedział nam. - Zdajemy sobie sprawę, że nasze autobusy wymagają remontu, w jednym trzeba na przykład wymienić silnik. Średnio dziennie autobusy pokonują z dziećmi około 1000 kilometrów, a to nie mało - dodaje Paweł Mordal.

Burmistrz przyznał, że decyzję dotyczącą dowozów chcą podjąć jak najszybciej, możliwe, że jeszcze w tym tygodniu. Niewykluczone, że jeśli gmina zdecydowałaby się wynająć zewnętrze autobusy, to te z Ośrodka Oświaty i Sportu mogłyby służyć jako transport publiczny komunikacji miejskiej. Tylko czy by się sprawdziły? Mieliśmy sygnały, że starsi mieszkańcy mają problemy z wejściem do środka pojazdów.