Nowy Tomyśl: Miasto bez dworca PKS?

Stary dworzec PKS kilka miesięcy temu został zrównany z ziemią. Grunt przy ul. Kolejowej został sprzedany prywatnemu inwestorowi i latem ruszyła tam budowa centrum handlowego. Na razie podróżni mają do dyspozycji poczekalnię w kontenerze. Po zakończeniu inwestycji miała się ona znaleźć w nowym obiekcie. Czy tak się stanie?

Poznańskie Przedsiębiorstwo Komunikacji Samochodowej zaproponowało gminie Nowy Tomyśl nabycie dworca. W piśmie do burmistrza Włodzimierza Hibnera, oferuje jego kupno w formie bezprzetargowej, po wycenie biegłego rzeczoznawcy. Powołuje się na ustawę o zbiorowym transporcie publicznym, która mówi o tym, że do zadań własnych gminy w zakresie należy m.in. budowa dworców i ich utrzymanie. „(...) W przypadku nie przyjęcia oferty zmuszeni będziemy zmienić przeznaczenie pomieszczeń i gruntu na bardziej komercyjne, co odbędzie się ze szkodą dla wizerunku miasta i pozbawi je obiektu, który jest istotny z punktu widzenia potrzeb społecznych” - napisał w swoi piśmie prezes Zarządu PKS, Hieronim Urbanek.

Burmistrz jednak dworca kupować nie zamierza. W swojej odpowiedzi podziękował za troskę o wizerunek miasta, wyraził również zadowolenie, że prace są tak zaawansowane, a obiekt będzie oddany jesienią. Zaznaczył jednak, że gmina nie jest zainteresowana nabyciem dworca, jednak deklaruje gotowość nieodpłatnego przejęcia oraz utrzymywania, by zapewnić komfort podróżnym. Zauważył również, że wcześniej PKS nie proponował gminie udziału w zyskach ze zbycia terenów dawnego dworca i zajezdni, ani także podczas planowania nowego obiektu:

„Propozycja kupna nowego obiektu, na którego wielkość i koszt budowy nie mieliśmy wpływu, a którego utrzymanie służyć ma Państwa działalności gospodarczej, wydaje się w tej sytuacji wyjątkowo niestosowna, podobnie, jak i zawarta w piśmie groźba przeznaczenia pomieszczeń na cele komercyjne” - napisał burmistrz. Czy to oznacza, że dworca nie będzie? Za pasem jesień i zima, dla podróżnych brak dworca szczególnie o takiej porze będzie z pewnością bardzo dotkliwy.