Nowy Tomyśl: Nie umiemy parkować [ZDJĘCIA]

Okres jesienno - zimowy w pełni, wzrasta niestety również ryzyko pożarów, zaś tych, którzy stawiają samochody gdzie popadnie niestety przybywa. Statystyki są niepokojące, bo tylko z danych zebranych przez nowotomyską Straż Miejską wynika, że liczba kierowców przyłapywanych na pozostawianiu samochodu na miejscu do tego nieprzystosowanym, niestety nie maleje. - Od początku stycznia do dnia dzisiejszego (9 listopada - przyp.red.) wszczęliśmy 81 postępowań mandatowych w stosunku do kierowców, którzy nieprawidłowo zaparkowali swoje pojazdy na terenie miasta - mówi nam komendant Straży Miejskiej Arkadiusz Wieczorek. - Z tych 81 postępowań, 61 zakończyło się już mandatami lub pouczeniami. Kierowcy niestety głównie ignorują zakaz parkowania. Ponadto odnotowujemy również przypadki blokowania przejścia dla pieszych - dodaje.

Warto tutaj zaznaczyć, że w całym 2016 roku nowotomyscy strażnicy przeprowadzili 44 sprawy mandatowe. Wzrost o blisko sto procent wynika nie tylko z faktu większej ignorancji ze strony kierowców: - W sprawach nieprawidłowo zaparkowanych samochodów dostajemy coraz więcej informacji od samych mieszkańców. To ważne, bo widać że wzrasta świadomość, iż taki źle zaparkowany pojazd stwarza zagrożenie lub może na przykład blokować dojazd służbom ratunkowym - dodaje.

To potwierdza przykład sprzed kilkunastu miesięcy, gdy strażacy interweniujący na osiedlu Północ w związku z pożarem, nie mogli dojechać przed sam blok, bo dojazd alarmowy zastawiały samochody.

Strażnicy miejscy zapowiadają coraz częstsze patrole, szczególnie na osiedlach i karanie kierowców łamiących przepisy: - W mieście jest coraz więcej parkingów, problem z brakiem miejsca znika, dlatego kierowcy nie powinni ignorować przepisów. Nie będzie pobłażania - zapowiada A. Wieczorek.

Czytelników zapraszamy na nasz portal www.nowytomysl.naszemiasto.pl, gdzie opublikowaliśmy galerię aut kierowców, którzy złamali przepisy związane z parkowaniem.