Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy Tomyśl: Trudna sesja Rady Miejskiej trwa. Padło wiele gorzkich słów. Burmistrz wystosował apel o przeprosiny

Dominika Kapałka
Dominika Kapałka
Screen z sesji Rady Miejskiej w Nowym Tomyślu
Wiele gorzkich słów padło podczas środowych obrad Rady Miejskiej w Nowym Tomyślu. Burzliwe obrady to efekt słów, skierowanych podczas czerwcowej sesji do burmistrza, ale też wiadomości, wysłanej przez przewodniczącego rady, w której określił jedną z radnych "starą lampucerą". - Jak odebrałam wiadomość, wydrukowałam, to dla mnie był taki szok, bo nigdy w życiu coś podobnego i większe chamstwo się nie zdarzyło (...). Dość hejtu, dość przemocy! - mówiła Krystyna Wilkoszarska, której dotyczyła wspomniana wypowiedź.

Kolejna, trudna sesja Rady Miejskiej w Nowym Tomyślu

Dzisiaj, 24 sierpnia 2022 roku odbywa się kolejna, trudna sesja Rady Miejskiej w Nowym Tomyślu. Miała ona związek z poprzednią sesją, z dnia 30 czerwca 2022 roku podczas, której padły słowa wypowiedziane przez Wojciecha Andryszczyka, radnego seniora Rady Miejskiej w Nowym Tomyślu - "Rządy Putina nie w Nowym Tomyślu", skierowane właśnie do burmistrza Nowego Tomyśla Włodzimierza Hibnera podczas udzielania absolutorium i wotum zaufania włodarzowi. W związku z powyższymi słowami wygłoszonymi przez radnego, burmistrz zgłosił na początku sesji dodatkowy punkt do porządku obrad.

- Bardzo proszę o wprowadzenie do porządku obrad uchwały w sprawie wzięcia odpowiedzialności za swoje wygłaszane publicznie w formie pisemnej lub ustnej słowa, w szczególności głoszenie pogardliwych określeń przez pana Marka Ratajczaka - przewodniczącego RM oraz pana Wojciecha Andryszczyka - wiceprzewodniczącego RM

- powiedział w trakcie trwania obrad burmistrz, Włodzimierz Hibner.

W trakcie trwania dyskusji dodatkowo wyjaśniono, dlaczego w uchwale przedstawionej przez burmistrza jest również nazwisko przewodniczącego RM, Marka Ratajczaka.

- (...) Oczekujemy publicznie wygłoszonych przeprosin pod adresem radnej Krystyny Wilkoszarskiej i burmistrza Włodzimierza Hibnera. (...) Z kolei pan przewodniczący M. Ratajczak napisał do większości radnych następujące słowa i tutaj cytat "Puściłem interpelację do podpisu na komisji więc byli w konsternacji. Podpisał Krzyszowski potem Kret, Chalasz się wahał ale podpisał. Błażej i my z Wojtkiem. "Stara lampucera" chce basen ale geotermi nie" - (pisownia oryginalna). (...) Jako osoby mające wpływ na poziom dyskusji prowadzonej w obrębie swojej działalności publicznej apelujemy o podjęcie wszelkich możliwych działań wzięcia odpowiedzialności za swoje czyny oraz pisemne i wygłaszane słowa. Słowa mają ogromną moc sprawczą (...)

- wyjaśnił w dalszej części Włodzimierz Hibner.

Choć początkowo przewodniczący Rady Miejskiej Marek Ratajczak nie chciał w tym miejscu odnosić się do tego projektu uchwały, mimo to wywiązała się bardzo ostra i pełna gorzkich słów dyskusja.

- Jest to cytat, który został użyty przeze mnie - niefortunnie. Za co biorę całą odpowiedzialność, za użycie tego cytatu na siebie. Faktycznie, panią Krystynę przeprosiłem za to. Natomiast faktycznie to jest omyłkowo wysłana wiadomość z korespondencji prywatnych, która została momentalnie usunięta w celu tego, żeby nie naruszać czyiś dóbr. Widocznie dla innych osób większe znaczenie miał tutaj aspekt polityczny i robienie screenów, żeby to upublicznić. Tym niemniej publicznie przepraszam, w tym momencie, bo ja panie burmistrzu potrafię to zrobić

- mówił Marek Ratajczak, przewodniczący RM w nowym Tomyślu.

Dodatkowo wskazał on, że chociaż raz burmistrz mógłby przeprosić również za swoje słowa, jak wskazał M. Ratajczak, chodziło odniesienie się do Wojciecha Andryszczyka w przerwie obrad sesji absolutoryjnej dnia 30 czerwca 2022 roku. Jednak głos w sprawie wyraził również wiceprzewodniczący RM, Wojciech Andryszczyk.

- Dziś mnie pan dobił panie burmistrzu. Nie wiem co mam powiedzieć. Słowa, te które wypowiedziałem, o Putinie, może niefortunnie. Chodziło mi o kontakt między nami. Nic więcej. Nie to, że pan jest jakiś zbrodniarz. Ale zachowanie pana w stosunku do nas, wszystkich radnych, żebyśmy się razem spotykali. A to co pan mi w przewie powiedział, bolało mnie, i ja tego nie będę cytował, i nie wymagam od pana przeprosin(...)

- powiedział z żalem.

Z trudem, kilka słów powiedziała w tej sprawie również sama Krystyna Wilkoszarska, do której skierowana została, omyłkowo ta wiadomość i której dotyczyły słowa określone przez przewodniczącego, jako "stara lampucera".

- (...) Jestem w bardzo kiepskiej formie psychicznej. Bardzo Państwa przepraszam. Jak odebrałam wiadomość, wydrukowałam, to dla mnie był taki szok, bo nigdy w życiu, coś podobnego i większe chamstwo się nie zdarzyło. Było to po posiedzeniu komisji komunalnej 17 sierpnia i głosowałam niezgodnie z oczekiwaniami przewodniczącego. W związku z tym ten wpis, który się pojawił miał z tym związek. Tutaj chciałabym coś od siebie przekazać. Mam krótką notatkę na kartce, bo nie jestem wstanie zebrać myśli. To nie jest godne przedstawiciela lokalnego samorządu(...) . Uważam również, że są to próby wymuszania na radnych głosowań według potrzeb przewodniczącego, z czym się nie zgadzam (...) Te nie obniża mojego poczucia własnej godności i wartości, ponieważ uważam, że jestem osobą, pełną pokory i szacunku do drugiego człowieka. Chcę również dodać, że jako nowotomyślanka zwyczajnie wstydzę się, jaki poziom kultury prezentuje pan przewodniczący i to tyle. Dość hejtu, dość przemocy!

- powiedziała drżącym głosem Krystyna Wilkoszarska.

Do tematu odniósł się również radny Tomasz Matusiak, który wskazał, że rozumie, że pani Krystyna czuję się urażona.

- Myślę, że to wywlekanie jest nie do końca na miejscu. Tym bardziej, że pan przewodniczący wziął całość na siebie, odpowiedzialność, przeprosił. Zdaje sobie z tego sprawę, jak mocno mógł zranić panią Krystynę. Jednak druga sprawa. Chciałbym się dowiedzieć, co pan burmistrz powiedział w kierunku radnego seniora. Oczywiście to nie było na pewno nic przyjemnego. Ale o tym już nie pamiętamy. Nie pamięta też burmistrz, jak wyzywał działaczy sportowych od "nieuczciwych" - z tego co wiem, jest proces w sądzie. Nazywa mnie pan non stop niedoświadczonym samorządowcem, działaczem itp. Z pogardą patrzy pan na społeczeństwo (...). W tym momencie występuje pan wykorzystując sytuację, do której doszło. To jest apel cynika

- nadmienił radny T. Matusiak.

Burmistrz nie zostawił tego bez komentarza. Podkreślił, że radni spłycają temat. Poprosił również radnych o przemyślanie tego, co mówią. Inni radni zabierając głos, mówili również o zaprzestaniu mowie nienawiści i hejtowi w mieście. Natomiast ostatecznie radni Rady Miejskiej zagłosowali za przyjęciem do porządku obrad projektu uchwały zgłoszonego przez burmistrza.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowytomysl.naszemiasto.pl Nasze Miasto