Ogień był ogromny. A na miejscu działało sześć jednostek straży
Jak informuje Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Tomyślu dyżurny SKKP do działań zadysponował zastęp gaśniczy i drabinę mechaniczną z nowotomyskiej jednostki ratowniczo-gaśniczej oraz zastępy z jednostki OSP Miedzichowo, OSP Bolewice oraz za pośrednictwem SKKP Międzyrzecz zadysponowano dwa zastępy OSP Trzciel.
Do działań zadysponowano również dyżurującego oficera w dyspozycji komendanta, który samochodem operacyjnym udał się na miejsce zdarzenia.
- Po przybyciu pierwszych zastępów na miejsce zdarzenia zastano palącą się drewnianą stodołę. Budynek cały w ogniu, wewnątrz znajdował się samochód osobowy. Obecny na miejscu właściciel poinformował, że wewnątrz znajdują się 2 butle z gazem propan butan 11 kg oraz jedna butla 60 kg
- relacjonuje oficer prasowy nowotomyskiej straży, Damian Żukrowski. Nadmienia również, że działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, podaniu 4 prądów gaśniczych w natarciu na palącą się stodołę oraz 1 prądu w obronie na przybudówkę, w której znajdowała się minikoparka oraz zabytkowy samochód osobowy.
- W wyniku działania gazów pożarowych udzielenia pomocy medycznej wymagał użytkownik budynku. Poszkodowany przekazany został przybyłemu na miejsce zespołowi ratownictwa medycznego, a decyzją lekarza został przetransportowany do szpitala w Nowym Tomyślu. Butle z gazem 11 kg zostały wyniesione z budynku i schłodzone. Butla 60 kg była schładzana wewnątrz obiektu
- dodaje oficer prasowy.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?