Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Okradziono dzieci! Co wydarzyło się podczas kolonii w Polanicy Zdroju?

Jakub Czekała
Polskapress
To miały być wspaniałe, niezapomniane chwile w górach - podczas letniego wypoczynku, a dla części uczestników wyjazdu skończył się traumą, która trwa do dziś...

Na początku lipca, 50-cio osobowa grupa dzieci w wieku od 8 do 12 lat wyjechała autokarem do Polanicy Zdrój. Miały to być niezapomniane wakacje. Inicjatorem kolonii było poznańskie Kuratorium Oświaty, a operatorem firma ze Szczecina, która wygrała przetarg. Miejscem docelowym była Polanica Zdrój.

Szokujące opowieści

Z naszą redakcją skontaktowały się matki dzieci uczestniczących w wyjeździe. To mieszkanki m.in. gmin Miedzichowo i Lwówek, choć na wyjeździe były też dzieci z pozostałych gmin naszego powiatu.

Z rozmów z rodzicami wynika, że już od początku - jak opowiadały im dzieci - w Polanicy nie było kolorowo, a wszystko przez - ich zdaniem - słabe warunki mieszkaniowe, spory bałagan, czy niesmaczne posiłki. Niestety, to co, wydarzyło się później, okazało się jeszcze gorsze. - Syn zadzwonił do mnie zapłakany - mówi nam mama jednego z chłopców z terenu gminy Miedzichowo. - Przez telefon powiedział, że ukradziono mu telefon, że było włamanie. Mój synek opowiedział, że nie spał w nocy. Nagle zobaczył dwie postacie, dwóch mężczyzn w kapturach, którzy nagle weszli do ich pokoju. Zaczęli przeszukiwać szafki, także pościele, przesuwali dzieci, także mojego synka. On udawał w tym momencie, że śpi. Strasznie się bał, nie wiedział, co ma zrobić, jak zareagować. Na szczęście te zbiry nic dzieciom nie zrobili, ale przecież wszystko mogło się zakończyć inaczej. W budynku spali chłopcy w pokojach, w kolejnych dziewczynki. To szok - relacjonuje nam. - Wróciliśmy już do domu. Syn do dziś ma straszną traumę, żyje w ogromnym strachu - dodaje kobieta.

Natychmiast zareagowała kierownik GOPS w Miedzichowie Hanna Kaczmarek. Zorganizowano transport i wraz z matką jednego z trójki dzieci z gminy Miedzichowo, które tam przebywały, pojechano do Polanicy Zdroju: - Warunki mieszkaniowe były fatalne, a budynek położony pod lasem bez żadnych zabezpieczeń. Zabraliśmy nasze dzieci z kolonii - były w złym stanie psychicznym. Natychmiast, jako OPS zapewniliśmy pomoc psychologiczną dla jednego chłopca, ze względu na traumę, jakiej doświadczył - wyjaśniła nam kierownik.

Kuratorium wyjaśnia...

Jak poinformował nas Wicekurator Oświaty Zbigniew Talaga, organizatorem wypoczynku była firma z województwa zachodniopomorskiego, która została wyłoniona w drodze otwartego konkursu ofert przez Wielkopolskiego Kuratora Oświaty. - Ośrodek, w którym wypoczywały dzieci został wskazany w ofercie przedstawionej przez organizatora. Miejsce wypoczynku nie budziło zastrzeżeń, ponieważ w poprzednich latach, również były organizowane tam turnusy dla uczniów z wielkopolskich szkół i nigdy nie doszło do żadnego incydentu. Podczas kontroli przeprowadzanych co roku przez pracowników Kuratorium Oświaty w Poznaniu nie stwierdzono problemów z zapewnieniem dzieciom bezpieczeństwa i opieki przez organizatora - wyjaśnił nam.

Jak również dodał, w związku z zaistniałą sytuacją Wielkopolski Kurator Oświaty zwrócił się z prośbą o pilną kontrolę do kuratora (zgodnie z podziałem terytorialnym), na terenie którego przebywają dzieci (m.in. w zakresie stanu, warunków realizacji wypoczynku oraz bezpieczeństwa uczestników). Do ośrodka skierowana będzie również kontrola z Kuratorium Oświaty w Poznaniu. Organizator zgłosił również włamanie na policję. - Jednocześnie informuję, że aktualnie badana jest sytuacja dzieci i po przeprowadzeniu ww. czynności będzie można określić, czy jest konieczne udzielenie pomocy psychologicznej uczniom - zakończył.

Do organizatora wyjazdu wskazanego przez Kuratorium Oświaty w Poznaniu wysłaliśmy pytania w tej sprawie. Do tematu wrócimy zatem, gdy tylko otrzymamy na nie odpowiedzi.

Rodzice są wstrząśnięci wydarzeniami podczas kolonii

Inna z mam, która skontaktowała się z nami,

powiedziała nam, że miejsce, na terenie którego znajdował się budynek, w którym spały dzieci, w ogóle nie był zabezpieczony.

- Każdy może sobie na jego teren wejść. Ani monitoringu, ani ochrony ani porządnego ogrodzenia - powiedziała nam.

Z kolei mama 9-cio latka z gminy Lwówek zauważyła, że już sam wyjazd do Polanicy Zdrój się opóźnił o ponad 1,5 godziny:

- Syn już na początku opowiadał mi, że warunki mieszkalne były złe. Po kilku dniach zginął mu portfel, gdzie miał swoje oszczędności. Zostawił go na szafce, nocą ten portfel zginął - opowiada nam. - To co jednak wydarzyło się w nocy z 12 na 13 lipca, to skandal. Syn opowiedział, że na chwilę się przebudził i widział jakiegoś pana w rękawiczkach, ale zasnął. Rano okazało się, że doszło do kradzieży. To absurd. Tak nie powinno być - usłyszeliśmy od zmartwionej kobiety.

Policja o kradzieży podczas kolonii

Sprawa kradzieży podczas kolonii w Polanicy Zdroju natychmiast została zgłoszona miejscowej policji. Sprawa jest wyjaśniana.

Rzecznik prasowa Komendy Powiatowej Policji w Kłodzku, podinspektor Wioletta Martuszewska potwierdziła nam, że policja prowadzi dochodzenie w sprawie kradzieży 13 sztuk telefonów komórkowych, a także jednego tableta.

- Ze wstępnych ustaleń wynika, że sprawcy dostali się do budynku przez niezabezpieczone jedno z okien, a jest to stary budynek parterowy. Przebywały w nim dzieci od 9 do 15 lat - mówi nam policjantka. - W tej chwili docieramy do rodziców, ustalamy telefony, ich numery, wartość. Śledztwo jest w toku, trwają czynności mające na celu ustalenie okoliczności, a także sprawców tego zdarzenia - dodała.

Policjantka powiedziała nam również, że w tym roku to pierwsze takie zdarzenie w tym ośrodku. Rzecznik dodała, że dzieciom podczas kradzieży nic się fizycznie nie stało.

Na razie nie wiadomo także jaka jest wartość skradzionego podczas kolonii mienia. To uda się dopiero oszacować, gdy znane będą marki i modele zrabowanego sprzętu. Mogą one sięgnąć jednak kilku tysięcy złotych.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowytomysl.naszemiasto.pl Nasze Miasto