Opalenica. Kandydat na prezydenta RP Szymon Hołownia spotkał się z mieszkańcami regionu [ZDJĘCIA]

To już druga wizyta kandydata na prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej na terenie powiatu nowotomyskiego. Kilka tygodni temu w Nowym Tomyślu gościł Rafał Trzaskowski – kandydat Koalicji Obywatelskiej. Wówczas w stolicy powiatu nowotomyskiego nie obyło się bez ekscesów. Buczenie, gwizdy i wyzwiska zapewnili miłośnicy Prawa i Sprawiedliwości, którzy również wzięli udział w spotkaniu.

W Opalenicy jednak było spokojnie. Część Rynku, na której odbyło się spotkanie wypełniła się głównie zwolennikami Szymona Hołowni nie tylko z terenu gminy Opalenica i innych miejscowości powiatu nowotomyskiego, ale także mieszkańców sąsiednich rejonów – Grodziska, Buku, Pniew, czy Śremu. Były też osoby, które chciały posłuchać, co kandydat na prezydenta ma im do zaoferowania.

Kamper Hołowni – jak sam go nazywa – Belweder na kółkach – pojawił się w Opalenicy kilkanaście minut po godzinie 19. Szymona witały oklaski, a przede wszystkim żółte baloniki i plakat – wyrażające poparcie dla jego osoby.

- Jak burmistrz gminy Opalenica chciałbym powitać kandydata na prezydenta pana Szymona Hołownię – rozpoczął spotkanie burmistrz Opalenicy Tomasz Szulc. - Witam wszystkich gości, jest ale przede wszystkim wszystkich mieszkańców gminy Opalenica, gościnnej gminy, która myślę, że zawsze była tą gminą, która wnosiła coś pięknego i niech to będzie tym naszym wkładem w kampanię wyborczą kandydata Szymona Hołowni – mówił.

Chwilę później prowadzący spotkanie zapowiedzieli Szymona Hołownię, jako jedynego niezależnego, ponadpartyjnego kandydata na prezydenta.

- Bardzo Wam wszystkim dziękuję za przybycie – rozpoczął swoje spotkanie z mieszkańcami Szymon Hołownia. - Za dwa i pół tygodnia stanie się coś ważnego. Za dwa i pół tygodnia będą wybory, nie takie, które już przeżyliśmy w tej naszej historii, tylko będą wybory, które są w stanie odwrócić w Polsce bieg wydarzeń. Mają szansę doprowadzić do sytuacji, w której zmieni się polska polityka. Jesteśmy zmęczeni tymi nieustannymi gierkami, przepychankami i tym tańcem godowym, który politycy uprawiają raz na 4 lata, bo ich nie ma przez 3,5 roku, a później nagle dostają hormonów wyborczych i zaczyna się festiwal obietnic – mówił w Opalenicy. - Przychodzę do polityki spoza polityki. Nie zamierzam w niej zakończyć życia, być posłem, czy senatorem. Nie chcę żyć prze kolejnych 5 lat w kraju, w którym od lat są dwa polityczne rozbiory […]. Jestem w stanie jednych i drugich wybawić z tego kłopotu. Zaproponuję im prezydenta obywatelskiego, który będzie współpracował z rządem w czasie kryzysu i podpisywał ustawy, jeśli będą dobre dla Polaków, niezależnie od tego, czy będą przychodziły z PiSu, czy z Platformy. Nie będę się musiał pytać żadnego przewodniczącego, czy mogę je podpisać czy nie, tylko będę Polaków pytał, czy chcemy takiego rozwiązania, czy nie. Nie będę musiał przed nikim odpowiadać. To jest możliwe, takiego prezydenta możemy mieć, który zrealizuje postulaty i jednych i drugich – mówił podczas opalenickiego spotkania, podkreślając, że chce być prezydentem dla ludzi.

W dalszej części opowiadał o swoich planach i celach wyborczych. Na koniec znalazł czas na wspólne zdjęcia. Niewykluczone, że Szymon Hołownia jeszcze na naszym terenie się pojawi. Trasa przejazdu jego kampera jest na bieżąco ustalana.