Opalenica: Postawili szlaban

Tak właśnie do niedawna wyglądała sytuacja przy ul. Powstańca Kozaka, gdzie w podwórzu mieści się remiza i kilkanaście mieszkań w dwóch kamienicach. Po środku plac - parking, dla mieszkańców i ratowników. Od lat jednak ulubione miejsce zostawiania aut przez przyjezdnych.

- Ludzie sobie po prostu wjeżdżali i zostawiali auta na czas zakupów, fryzjera, czy kawy u znajomych. Nie zważali na to, czy blokują wyjazd z garażu mieszkańcom, czy - co niestety nieraz się zdarzyło - naszym wozom bojowym. Apele na nic się zdawały - opowiada nam naczelnik OSP Opalenica, Mieczysław Konieczny.

Wszystko zmieniło się w ubiegłym tygodniu. Wtedy to na wjeździe na plac zainstalowano automatyczny szlaban. - Piloty ma część strażaków oraz mieszkańcy kamienic. Szlaban otwiera się również automatycznie, kiedy dostajemy alarm. Teraz nikt niepowołany nie będzie mógł wjechać na plac i go zablokować - dodał M. Konieczny. Szlaban został postawiony w porozumieniu z mieszkańcami kamienic. Po zamknięciu jest jednak możliwość przejścia, przejechania rowerem, czy z wózkiem.

Dodać warto, że strażacy zadbali też o bezpieczeństwo mieszkańców - czyli swoich sąsiadów. W momencie alarmu rozbrzmiewa dzwonek, zapalają się również niebieskie stroboskopy.