Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Protesty w Warszawie. Wśród nich również rolnicy z powiatu nowotomyskiego!

Dominika Kapałka
Dominika Kapałka
Nadesłane przez rolników protestujących w Warszawie
Najnowsza odsłona rolniczego protestu odbyła się dziś, 27 lutego 2024 roku w stolicy. Wśród wzburzonych rolników - była liczna grupa z powiatu nowotomyskiego. Tydzień temu demonstranci w całym kraju blokowali drogi, teraz przystąpili do zapowiadanego "Marszu gwiaździstego na Warszawę".

Protesty rolników od dwóch tygodni paraliżują Polskę.

Przypomnijmy, że rolnicy protestują w Polsce od 9 lutego 2024 roku i coraz bardziej zaostrzają swoje demonstracje. Sprzeciwiają się wprowadzaniu Europejskiego Zielonego Ładu oraz napływowi towarów rolno-spożywczych z Ukrainy. Postulują także poprawę opłacalności produkcji rolnej.

Demonstracja rolników w Warszawie. Do stolicy pojechali również przedstawiciele komitetu rolników z powiatu nowotomyskiego!

Około godziny 11:00 rolnicy zebrali się na placu Defilad przed Pałacem Kultury. Stamtąd ruszyli Alejami Jerozolimskimi do ronda de Gaulle’a, gdzie odbili w prawo i przeszli najpierw przed Sejm, a potem przed Kancelarię Premiera przy Alejach Ujazdowskich. Demonstracja trwała kilka godzin, dokładnie zakończyła się po godzinie 15:00. Do protestów w Warszawie dołączyli także, jak informują nas m.in. rolnicy z powiatu nowotomyskiego, hodowcy zwierząt futerkowych, myśliwi i górnicy.

Ratusz oszacował, że w proteście brało udział około 10 tysięcy osób. To jedna z najgłośniejszych demonstracji ostatnich lat. Delegację rolników w Sejmie przyjął marszałek Hołownia i szef KPRM Jan Grabiec.

Podczas wtorkowego protestu w Warszawie wśród uczestników marszu byli również rolnicy z powiatu nowotomyskiego.

- Było nas około 60 osób z komitetu rolników, grupa bardzo zmotywowanych osób m.in. z Łagiew, Wojnowic, Opalenicy, Chmielinka, Bolewic i innych miejscowości z naszego powiatu. Manifestacja przebiegła spokojnie, wyrażaliśmy swoje niezadowolenie - tylko - w formie przemarszu i odgłosów wuwuzeli. Chcieliśmy, by nas usłyszano

- mówi naszej redakcji upoważniony do kontaktu z mediami Piotr Walda, jeden z rolników z Opalenicy. Jak dodaje nasz rozmówca w Sejmie przyjęto ich postulaty.

- Odnośnie samych postulatów marszałek Sejmu przyjął nasze postulaty. W Sejmie odbyły się również rozmowy z komitetem rolników i Solidarności. Domagamy się natychmiastowego zamknięcia nadmiernego importu zboża z Ukrainy oraz zniesienia ugorowania

- wyjaśnił rolnik z Opalenicy. Jak podkreśla Piotr Walda protestujący rolnicy czekają teraz na decyzję w sprawie postulatów, jeśli nie zostaną one wdrożone, na 6 marca planowany jest kolejny strajk generalny w Warszawie.

- Obawiamy się, że jeśli nie zatrzymamy nadmiernego importu zboża ze wschodu, ceny w żniwa będą bardzo niskie, będzie też problem ze skupem w związku z nadwyżką towaru w magazynach

- tłumaczy rolnik z powiatu nowotomyskiego.

Warto podkreślić, że w odpowiedzi na przetaczające się przez całą Europę protesty, Komisja wycofała się z projektu dotyczącego pestycydów i zawiesiła na ten rok nakaz ugorowania. Dla rolników to jednak za mało.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowytomysl.naszemiasto.pl Nasze Miasto