Region: Opijali Niepodległość?

11 listopada około godziny 15 w Wytomyślu policjanci lwóweckiego komisariatu zauważyli Opla, którego kierowca jedzie bardzo niepewnie. Zatrzymali więc auto do kontroli. Wynik negatywnie zaskoczył mundurowych - 74-letni kierowca miał ponad 2 promile alkoholu.

Tego samego dnia wpadła też 33-letnia mieszkanka Grodziska Wielkopolskiego. Młoda kobieta również kierowała Oplem. Miała jednak o połowę mniej alkoholu we krwi niż jej "kolega" z Wytomyśla, czyli 1 promil.

- Niechlubne miano rekordzisty minionego weekendu przypadło ostatniemu z nietrzeźwych kierowców. W tym konkretnym przypadku do kontroli doszło 12 listopada 2016 roku, kilka minut po godzinie 15 w Sielinku. Wówczas mundurowi zauważyli dostawczego mercedesa, którego kierowca miał ogromne problemy z utrzymaniem prostego kierunku jazdy. Nie zwlekając policjanci ruchu drogowego przystąpili do działania. Tuż po zatrzymaniu pojazdu ich oczom ukazał się widok zatrważający. Siedzący za kierownicą, 41-letni mieszkaniec powiatu nowotomyskiego wręcz wytoczył się z samochodu. Przeprowadzone badanie na zawartość alkoholu wykazało u 41-latka ponad 2,7 promila - poinformował rzecznik KPP Przemysław Podleśny. - Cała trójka kierowców straciła prawo jazdy. Czeka ich wizyta w sądzie, który zadecyduje o ich dalszym losie. Grozi im kara do 2 lat więzienia - dodał policjant.