Śnięte ryby na terenie jeziora Zbąszyńskiego w Zbąszyniu. Szybka akcja strażaków

Późnym wieczorem, 27 czerwca 2023 roku do nowotomyskich strażaków wpłynęła informacja o śniętych rybach na terenie jeziora Zbąszyńskiego w Zbąszyniu.

Jak wyjaśnia oficer prasowy nowotomyskiej straży zawiadomienie wpłynęło prze godziną 23:00, a do działań wysłane zostały zastępy z OSP Zbąszyń, OSP Przyprostynia, OSP Nądnia i jednostka ratowniczo-gaśnicza z Nowego Tomyśla.

- Niestety ale w jeziorze nastąpiła za mała ilość tlenu. A przyczyny tego zdarzenia są całkowicie naturalne, odrzucone zostały inne, np. zanieczyszczenie. Obecnie strażacy oprócz wyłowienia wszystkich śniętych ryb nic więcej nie mogą zrobić, żeby wytworzyć fotosyntezę w wodzie

- powiedział Damian Żukrowski, oficer prasowy KP PSP w Nowym Tomyślu.

O komentarz nasza redakcja poprosiła również burmistrza Urzędu Miejskiego w Zbąszyniu, Tomasza Kurasińskiego. Włodarz gminy potwierdził słowa oficera prasowego dotyczące przyczyn śnięcia ryb w jeziorze Zbąszyńskim. Jak wyjaśnił T. Kurasiński dzisiaj (przyp. red. 28 czerwca 2023 roku) odbyła się w Urzędzie Miejskim narada m.in. pracowników, przedstawicieli KP PSP w Nowym Tomyślu i OSP w Zbąszyniu, Wód Polskich, a także osoby z Gospodarstwa Rybackiego ze Zbąszynia. Jak usłyszeliśmy również od burmistrza Zbąszynia do tego zdarzenia doszło dokładnie w tym najpłytszym miejscu na jeziorze, w zakolach w stronę Nądni.

- Przyczyny były naturalne. Śnięte ryby w jeziorze Zbąszyńskim są pokłosiem tak zwanej przyduchy (Przyducha – znaczne zmniejszenie ilości tlenu rozpuszczonego w wodzie zbiornika wodnego lub jego części. W skrajnym przypadku może prowadzić do masowego wymierania zamieszkujących go organizmów korzystających z tlenu, (m.in. tzw. śnięcie ryb) - Wikipedia). Takie rzeczy mogą się pojawić, bo nie mamy wpływu na pogodę. Nie ma zagrożenia, że coś do jeziora wyciekło, co mogłoby spowodować zagrożenie. Nasze jezioro jet bardzo płytkie, jest niski poziom wody. Było kilka dni upałów, potem nastąpił spadek temperatury, a ryby bardzo wrażliwe są na zmianę ciśnienia. Nasi strażacy bardzo szybko zadziałali, a ważna była szybka reakcja, za co dziękuje naszym strażakom

- powiedział Tomasz Kurasiński. Jak dodał niestety na takie sytuacje tutejsze władze nie mają wpływu i nie da się im zapobiec.

- Te działania, które prowadzimy od wielu lat, czyli budowa m.in. kanalizacji od razu nie przyniosą efektów, ale z biegiem czasu poprawią sytuację w naszym jeziorze. Jednak zapewniam jezioro Zbąszyńskie jak najbardziej jest miejscem idealnym do wypoczynku

- podkreślał włodarz gminy.