Stary Tomyśl. Gmina chce zlikwidować oddział przedszkola. Mieszkańcy: Mamy wrażenie, że zostaliśmy postawieni przed faktem dokonanym

Grażyna Pogonowska, zastępca burmistrza Nowego Tomyśla tłumaczy, że do oddziału przedszkolnego w Starym Tomyślu obecnie uczęszcza 17 dzieci w wieku 3-6 lat.

- Tak zróżnicowana grupa wiekowa uniemożliwia nauczycielce zaspakajanie potrzeb rozwojowych dzieci. Inne potrzeby ma dziecko 3 letnie, a inne dziecko 6 letnie realizujące roczne przygotowanie przedszkolne, którego celem jest przygotowanie dzieci do podjęcia nauki w szkole

– informuje i dodaje, że często łączy się dzieci w grupy, jednak są to grupy o zbliżonym wieku, np. 3-4 latki, 4-5 latki i 5-6 latki.

- Na taki sposób organizacji nie pozwalają warunki lokalowe w budynku w Starym Tomyślu oraz zbyt mała liczba dzieci

– mówi. Zaznacza także, że odległość Starego Tomyśla do Nowego Tomyśla jest niewielka, a w przedszkolach w mieście, gmina jest w stanie zapewnić lepsze warunki dla dzieci. Wspomina także, że gmina zapewni dzieciom ze zlikwidowanego oddziału przedszkolnego możliwość kontynuowania wychowania przedszkolnego w Przedszkolu nr 2 „Plastusiowe Osiedle” w Nowym Tomyślu w grupach zbliżonych wiekowo, a dla dzieci w wieku 5 i 6 lat zorganizowane będzie dowożenie do przedszkola

- Należy dodać, że nauczycielki i pracownicy niepedagogiczni pracujący w oddziale przedszkolnym w Starym Tomyślu mogą ubiegać się o pracę w przedszkolach i szkołach podstawowych na terenie gminy Nowy Tomyśl

– zaznacza. Dodaje również, że budynek przedszkola jest stary i wymaga dużych nakładów finansowych, aby zapewnić w nim odpowiednie warunki.

Rada Miejska podjęła już uchwałę o przekształceniu placówki na ostatniej sesji, która trafiła do kuratorium oświaty. G. Pogonowska informuje, że chwilowo oczekują na wydanie opinii.

Monika Dębicka, sołtys Starego Tomyśla mówi nam, że przedszkole w wiosce jest od zawsze i ciężko jest się odnieść do decyzji.

- Mamy wrażenie, że zostaliśmy postawieni przed faktem dokonanym i tak, jakby wszystko było już przesądzone

– mówi i dodaje, że teraz czekają na decyzję kuratorium. Informuje, że stan budynku oddziału wymaga nakładów finansowych i wątpliwe jest, by gmina zdecydowała się wyłożyć na ten cel pieniądze. Przyznaje też, że w przedszkolu jest duża rozbieżność wiekowa dzieci i dość mała liczba dzieci, a sporo rodziców dowozi swoje pociechy do Nowego Tomyśla, ponieważ oddział jest 5-cio godzinny. Mówi także, że rodzice odbyli spotkanie z zastępcą burmistrza online, a G. Pogonowska potwierdza, że na spotkaniu zjawiło się 6 rodziców.