Strażak potrzebuje pomocy

Andrzej Kędzierski z Sątop ma 44 lata. Jest prezesem miejscowej Ochotniczej Straży Pożarnej. Przez wiele lat jako ochotnik pomagał innym, dziś sam potrzebuje pomocy. Właśnie rozpoczął najważniejszą walkę - o swoje życie!

- Od 2014 roku choruję na raka złośliwego jelita grubego z przerzutami do węzłów chłonnych - opowiada Andrzej. - W 2015 roku przeszedłem operację. Jestem po 40 cyklach chemioterapii. Niestety leczenie zastosowane do tej pory nie przyniosło pozytywnych rezultatów. Czekam na kolejne wyniki, które pokażą jak bardzo zaatakowała choroba. W tej chwili jestem w takim momencie, że zaczynam wątpić w możliwość wyleczenia, ale moi najbliżsi, rodzina, przyjaciele, żona i 7-letni syn nie pozwalają mi się poddać. Dlatego nie poddaje się, szukam kolejnych możliwości leczenia, także tych innowacyjnych poza granicami kraju oraz nierefundowanych - dodaje.

Andrzej jest skromną osobą, nie planował prosić nikogo o pomoc, sam próbował sobie ze wszystkim poradzić: -Namówili mnie, żebym w końcu poprosił o pomoc. Jest to dla mnie trudne, gdyż całe życie byłem samodzielny i prośba o pomoc nie jest dla mnie łatwa. PROSZĘ! Wesprzyjcie mnie w zbieraniu środków na dalsze leczenie metodą zwana hipertermią, która może mi pomóc w poprawieniu zdrowia. Aby móc się jej poddać muszę też odbudować siły. Zwykłe czynności sprawiają mi trudność. Dodatkowo występuje u mnie wodobrzusze, które jest trudne do zlikwidowania, a jednocześnie przysparza wielu dolegliwości. Utrzymuję się z renty, co nie wystarcza nawet na opłaty podstawowych rachunków, a co dopiero kosztowne leczenie, dojazdy i konsultacje lekarskie - apeluje strażak na łamach portalu https://skarbonka.alivia.org.pl/andrzej-kedzierski, gdzie prowadzona jest publiczna zbiórka na jego leczenie.

Straż pożarna to wielka pasja Andrzeja. Wcześniej pracował w wojskowej straży pożarnej, teraz działa, jako ochotniki. Chciałby to robić nadal. Nieść pomoc innym, ale najpierw musi wyzdrowieć. Andrzeja można również wesprzeć przelewając środki na specjalnie uruchomione w tym celu konto: 77-1050-1533-1000-0022-6942-0432 z dopiskiem „Pomoc dla Andrzeja”.