Spis treści
- Inflacja ciągle pędzi
- Kiedy szczyt inflacji?
- Będzie wzrost cen - od kiedy?
- Wzrośnie koszt ciepła
- Więcej zapłacimy za gaz
- Od stycznia podrożeje prąd?
- Co z żywnością?
- Podrożeją alkohole i inne używki
- Więcej zapłacimy za mięso - dlaczego?
- Za te usługi zapłacimy więcej
- Co z naszymi kredytami?
- Czy paliwo przestanie drożeć?
Zobacz wideo: Akcyza na alkohol i papierosy w górę
Inflacja ciągle pędzi
Eksperci wskazują, że nie możemy się nastawiać na to, że już nastąpił koniec wzrostu inflacji. Według szacunków już w czerwcu wyniosła ona 15,6 proc., co dało nam wynik najwyższy od marca 1997 roku. A na kiedy jest przewidywany szczyt?
Polecamy
Kiedy szczyt inflacji?
Najwyższy poziom inflacji według raportu NBP będzie przypadać na I kwartał 2023 roku. W tym okresie inflacja ma wynieść 18,8 proc. Obecnie jej wzrost jest hamowany przez tarczę antyinflacyjną, ale ta obowiązuje do października 2022. Na chwilę obecną nie wiadomo, czy rząd w pełni z niej zrezygnuje.
Będzie wzrost cen - od kiedy?
Choć ciągle obserwujemy wzrost cen części produktów i usług, w pełni dostrzeżemy to dopiero po wakacjach. Wtedy dynamiczny wzrost obejmie bardzo ważne produkty, które mają szczególne znaczenie w okresie jesienno-zimowym. I to właśnie w ostatnim kwartale 2022 roku zanotujemy znaczący skok inflacyjny. Co dokładnie wzrośnie?
Polecamy
Wzrośnie koszt ciepła
Nie powinno to nikogo dziwić, ponieważ koszty ogrzewania są bezpośrednio zależne od kosztów wydobycia i pozyskania węgla. Te zaś wzrosły niemal trzykrotnie. Dlatego też pierwsze poważne podwyżki zobaczymy już w październiku. Właśnie dlatego wśród zaleceń ze strony premiera pojawiło się wezwanie do ocieplenia domu przed rozpoczęciem się sezonu grzewczego. W tym celu można skorzystać z programów celowych powiązanych właśnie z ocieplaniem budynków.
Więcej zapłacimy za gaz
Wzrost cen z pewnością dotknie również rachunków za gaz. Już na początku 2022 roku cena za gaz ziemny w całej UE była średnio wyższa aż 5-ciokrotnie w stosunku do 2021 roku. W związku z tym ceny wzrosną również i u nas, co stanowić ma bezpośrednie przełożenie ogólnych problemów surowcowych na ich wartość w naszym kraju. O ile dokładnie wzrosną rachunki za ciepło i gaz? Trudno szacować w tym momencie, nie ma jednak wątpliwości, że będą one znaczne.
Od stycznia podrożeje prąd?
Z całą pewnością wzrost cen odczujemy na przykładzie prądu, który wytwarzany jest właśnie z drożejących surowców. Należy jednak zaznaczyć, że choć zwykle prąd drożeje z początkiem stycznia, w tym roku sytuacja może być inaczej. Okazuje się bowiem, że Energa, Enea i Tauron (firmy energetyczne) złożyły do prezesa Urzędu Regulacji Energetyki wnioski o zatwierdzenie nowych taryf. Co to oznacza? W praktyce mogą wzrosnąć nam koszty za energię już po wakacjach. Szacuje się, że wzrost ten ma wynosić od 40 do 115 procent.
Co z żywnością?
Dostrzegalne obecnie wzrosty cen żywności znajdą swoją kontynuację również w przyszłym roku. Szczególne nasilenie będziemy mogli dostrzec po wakacjach, gdy szczególnie dotkliwe staną się skutki przerwy w handlu nawozami. Tu jednak wiele może zależeć od tego, czy zostanie wznowiony eksport zboża z Ukrainy. Jeśli tak, podwyżki mogą nie być tak drastyczne. Z pewnością jednak więcej zapłacimy za artykuły spożywcze tłuszczowe, zwłaszcza pochodzenia zwierzęcego (choć nie tylko). Opłaty będą dotyczyć również nabiału oraz pieczywa.
Polecamy
Podrożeją alkohole i inne używki
Surowce, z których pozyskuje się poszczególne produkty, będą wyraźnie drożeć. To z kolei przełoży się na ceny końcowe m.in. alkoholu. Dotknie to zwłaszcza piwa, choć inne używki również będą coraz droższe, nie tylko te z procentami.
Więcej zapłacimy za mięso - dlaczego?
Szacuje się również, że wzrost w kwestii żywności dotknie przemysłu mięsnego. Nie da się jednak przewidzieć finalnej ceny mięsa, jednak obecna tendencja jasno wskazuje, że będzie coraz droższe. Jak zaznaczają to przedstawiciele branży drobiarskiej, ceny mięsa będą zależne m.in. od tendencji globalnych, sytuacji na Ukrainie, a także wspomnianej wcześniej inflacji. Co więcej, Polska jest głównym producentem mięsa drobiarskiego oraz jaj, co również może przełożyć się na ceny tych produktów.
Za te usługi zapłacimy więcej
Wzrost cen nie dotyczy wyłącznie produktów. W konsekwencji rosnących opłat za prąd czy gaz, a także paliwo zdrożeją również usługi. Na większy rachunek przyjdzie nam spojrzeć po wizycie u kosmetyczki lub fryzjerki. Lokale te bardzo często są usytuowane w lokalach spółdzielni i są w większym stopniu zależne od wzrostu cen za wszystkie opłaty, w tym również np. za śmieci. Zdrożeją również opłaty hotelowe, a także koszt zjedzenia w restauracji.
Polecamy
- Polisy od rezygnacji z wyjazdu sprzedają się jak nigdy dotąd!
- Nie chcesz spłacać cudzego kredytu? Nikt nie chce, ale mało kto podejmuje działania
- Coraz trudniej rozpocząć budowę domu: brak materiałów i fachowców, a ceny wciąż rosną
- Polska musi się liczyć z wyższą inflacją i spowolnieniem wzrostu gospodarczego
Co z naszymi kredytami?
Stale rosną stopy procentowe. Choć podwyżki nie są zapowiadane na sierpień, wiele wskazuje na to, że ich kontynuacja będzie miała miejsce już po okresie wakacyjnym. Od lipca stopa NBP wynosi 6,50 proc. i jest najwyższa od 2004 roku. Według analityków podwyżki stopy referencyjnej najprawdopodobniej zatrzymają się na poziomie 7,5-7,75 proc.
Czy paliwo przestanie drożeć?
Od początku wojny na Ukrainie dostrzec możemy gwałtowny wzrost cen na stacjach paliw. Tendencja ta, póki co została zatrzymana, jednak trzeba mieć świadomość, że wraz ze wstrzymaniem importu ropy i paliw gotowych z Rosji można oczekiwać dalszego wzrostu cen.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?