Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tragedia na pasach

Jakub Czekała
Archiwum
Dramatyczny początek ubiegłego tygodnia na drogach powiatu nowotomyskiego. W poniedziałkowy poranek w centrum Bolewic pod kołami tira zginął 74-letni rowerzysta. Do wypadku doszło kilka minut przed godziną 10 rano.

- Jak wynika ze wstępnych ustaleń kierujący rowerem, 74-letni mężczyzna, jadąc chodnikiem nie zauważył skręcającego w prawo z ul. Świebodzińskiej w ul. Parkową samochodu ciężarowego marki Scania i uderzył w niego na przejściu dla pieszych - poinformował nas rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Nowym Tomyślu, Przemysław Podleśny. - Z relacji naocznego świadka wynikało, iż rowerzysta nie upewnił się, czy może bezpiecznie przekroczyć jezdnię i wjechał na przejście dla pieszych pomimo że sygnalizator nadawał światło czerwone - dodał Podleśny.

Do tragedii doszło około 200 metrów od przychodni zdrowia, do której - jak głosi jedna z plotek - zmierzał rowerzysta. Inna mówi, że mężczyzna jechał do sklepu. Niestety nie dojechał...

74-latek miał we wsi bardzo dobrą opinię. Jak mówią ludzie co niedzielę chodził do kościoła. Z tego, co udało nam się dowiedzieć, był emerytowanym pracownikiem jednej z nowotomyskich firm budowlanych. Owdowił żonę, która, jak udało nam się ustalić, dwa lata wcześniej również została potrącona przez samochód jadąc rowerem. Do tamtego wypadku doszło w Lwówku. Jednak tamto zdarzenie, miało szczęśliwszy finał.

Mimo że jak wynika z zeznania świadka i ustaleń policji, wypadku nie spowodował kierowca tira, to jednak mieszkańcy Bolewic właśnie z ciężarówkami mają największy problem.

Wieś przecina trasa krajowa numer 92. Codziennie przejeżdża tamtędy kilkanaście tysięcy pojazdów, w tym wiele ciężarówek. Trasa jest bowiem alternatywą dla autostrady A2, a także dojazdową drogą do trasy na Gorzów Wielkopolski oraz Szczecin.

Choć w Bolewicach stoi fotoradar, znaki ograniczające prędkość, a często pojawia się również Inspekcja Transportu Drogowego, to i tak dochodzi tu do niebezpiecznych sytuacji.

- To chyba pierwszy od dawna śmiertelny wypadek w centrum wsi. W ubiegłych latach zdarzały się jednak wypadki z ofiarami śmiertelnymi, jednak zwykle dochodziło do nich na obrzeżach Bolewic. Były to wypadki samochodowe, np. po uderzeniu w drzewo. Potrącenia tu nie pamiętam - powiedział nam mieszkaniec wsi, pan Bogdan.

Śmierć rowerzysty wstrząsnęła wioską, ludzie jednak złudzeń nie mają.

- Tiry dalej będą tu jeździć. No bo kto i gdzie wybuduje nam tu obwodnicę? - pyta retorycznie inny mieszkaniec. - Mieszkając tu musimy mieć wzmożoną czujność, szczególnie przy głównej trasie - dodaje.

Więcej w Tygodniku Dzień Nowotomysko - Grodziski

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowytomysl.naszemiasto.pl Nasze Miasto