- Staliśmy pod sklepem, rozmawialiśmy, gdy nagle przejechało auto. Pojazd trochę zwolnił a potem przyspieszył, aż opony zaczęły piszczeć. Z samochodu coś wypadło. A raczej zostało wyrzucone przez kobietę. To był piesek. Poturlał się, odbił od krawężnika i zatrzymał na poboczu. Aż żal było na to patrzeć - opowiada nam jeden z mieszkańców wsi, który widział zajście.
Mężczyzna zauważył, że samochód z którego wyrzucono psiaka kierowany był przez mężczyznę. Zwierzę wyrzucała kobieta. Samochód, to ciemnoniebieski renault starszego typu na rejestracjach z powiatu szamotulskiego. Niestety nasz rozmówca nie zdążył zapisać dokładnych numerów wozu.
Wystraszony piesek przez pewien czas kręcił się w okolicach sklepu, gdzie został porzucony. Jego losem zainteresowało się kilku mieszkańców, którzy nakarmili zwierzę. Bulwersującą sprawą zainteresował się również sekretarz gminy Kuślin Zbigniew Heliński, który przebywał na zawodach strażackich.
Wrażliwy na los czworonogów, nie zastanawiając się długo zapewnił, że przygarnie pieska, szczególnie, że ten, przyniesiony przez mieszkańców okazał się łagodnym kundelkiem. Nie bał się ludzi i łasił się do nich, chętnie także poddawał się głaskaniu. Po kilku minutach pies był już na rękach sekretarza, który zawiózł go do swojego domu.
Sprawców porzucenia pewnie nie uda się ustalić, gdyby jednak, to mogliby odpowiadać z ustawy o ochronie zwierząt za znęcanie się i narażanie na śmierć psa.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
