lan wojewody wielkopolskiego zakłada, że od lipca 2016 roku karetka podstawowa, która obecnie 24 godziny na dobę stacjonuje pod ośrodkiem zdrowia w Opalenicy, miałaby ponownie znajdować się w Nowym Tomyślu.
Mieszkańcy nie wyobrażają sobie takich zmian. Karetka ta obsługuje zresztą nie tylko Opalenicę, ale i Kuślin oraz Lwówek:
- Przecież ta karetka jest nam potrzebna - mówi nam Paweł. - Z Nowego Tomyśla pojedzie nawet 20-30 minut, są po drodze przecież trzy przejazdy kolejowe - opowiada.
Dyrektor SPZOZ w Nowym Tomyślu Janusz Nowak, który odpowiada m.in. za pogotowie ratunkowe powiedział nam, że również postara się zrobić, co w jego mocy, żeby jednak karetka została na podstacji w Opalenicy. Niepokój pomysłem wojewody wyraził również burmistrz Opalenicy Tomasz Szulc:
- Jestem zaniepokojony informacjami dotyczącymi możliwości likwidacji podstacji pogotowia ratunkowego w Opalenicy. Osobiście uważam, że niedopuszczalną byłaby sytuacja, w której w tak dużej gminie nie byłoby karetki. Pojazd ten zabezpiecza życie i zdrowie ponad 16 tysięcy mieszkańców. Liczę, że pan wojewoda pozostawi jednak podstację pogotowia ratunkowego w naszym mieście. Zabranie karetki uwsteczni poziom usług medycznych w gminie i narazi mieszkańców na dłuższy czas oczekiwania na pomoc w sytuacji zagrożenia życia lub zdrowia - powiedział nam burmistrz.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?