Zmarł śp. Andrzej Wiatrowski - twórca muzyki do hejnału opalenickiego!

W czwartek, 21 marca 2024 roku zmarł Andrzej Wiatrowski – kochany mąż, tata, dziadek, teść i brat. Nauczyciel muzyki i twórca muzyki do hejnału opalenickiego.

- Z głębokim żalem informujemy, że dnia 21 marca 2024 roku przeżywszy 75 lat zmarł Andrzej Wiatrowski

- napisano. Dodajmy, że pan Andrzej był bardzo lubianą i cenioną przez opaleniczan osobą. Zawsze dbał o krzewienie historii miasta i całej gminy.

- Dobry, mądry, skromny człowiek, kochany i lubiany przez wielu...Wychowawca kilku pokoleń młodzieży. Pozostawił po sobie nie tylko wdzięczną pamięć, ale także trwały ślad, m.in. hejnał opalenicki. Żegnamy go z bólem serca

- tak pożegnano zmarłego na stronie Szkoły Podstawowej z Oddziałami Dwujęzycznymi im. A. i Wł. Niegolewskich w Opalenicy.

Jeśli ktoś nie zna historii powstania hejnału opalenickiego, ma możliwość dowiedzieć się więcej. Losy hejnału znajdują się bowiem na stronie internetowej Szkoły Podstawowej z Oddziałami Dwujęzycznymi im. A. i Wł. Niegolewskich w Opalenicy.

Warto przypomnieć, że pomysłodawcą piosenki o Opalenicy był Zygmunt Duda - były dyrektor Domu Kultury. Uważał on, że miasto zasługuje na swoją własną piosenkę, która łączyłaby jego mieszkańców i stanowiła element odróżniający Opalenicę od okolicznych miejscowości. A kolejna rocznica powstania Cukrowni w Opalenicy była inspiracją do powstania tego utworu. Na jubileuszu po raz pierwszy wykonano piosenkę.

- Pisanie tekstu zajęły dwa dni. Pan Andrzej Wiatrowski skomponował muzykę do hejnału opalenickiego, który do dziś rozbrzmiewa w samo południe z dzwonnicy przy Kościele św. Mateusza. Hejnał kończy muzyczna fraza z refrenu “Piosenki o Opalenicy”. Nasze miasto Opalenica ma swoją piosenkę już od 1977 roku. Piosenka o Opalenicy wpada w ucho, a jej melodia świetnie współgra z optymistycznym przesłaniem tekstu. To utwór o pięknie miasta, która z każdym dniem staje się coraz piękniejsza

- czytamy na stronie placówki.