Zygmuntowo. Pożar budynku [FOTO]

Wszystko zaczęło się niemal niewinnie, mimo że w nocy ze środy na czwartek nad miejscowością przechodziła właśnie burza. -Przed trzecią w nocy usłyszeliśmy ciche uderzenie, myśleliśmy po prostu że coś się przewróciło - wspomina Jan Szarata. - W pewnym momencie, może po kilku minutach, żona stwierdziła, że może powinienem jednak wyjść na zewnątrz. Wtedy okazało się, że płonie już dach jednego z pomieszczeń gospodarczych. Szybko zaczęliśmy działać, zadzwoniliśmy po straż pożarną - dodaje.

Dołącz do społeczności Dnia Nowotomysko - Grodziskiego na Facebooku
Na miejsce natychmiast udały się zastępy Jednostki Ratunkowo Gaśniczej z Nowego Tomyśla oraz Ochotniczych Straży Pożarnych z powiatu. W sumie z żywiołem walczyło 11 wozów bojowych.
Na szczęście nikomu z domowników nic się nie stało. Strażakom udało się także uratować dom przylegający do spalonego budynku.

Teraz potrzebna jest więc pomoc: -Najbardziej będą teraz potrzebne materiały budowlane - usłyszeliśmy od pana Jana. -Dobrze, gdyby znalazła się ekipa, która pomogłaby przy rozbiórce i budowie nowego budynku. Mamy znajomego murarza, ale w pojedynkę praca trwałaby bardzo długo, a niedługo zaczyna się czas żniw. Utrzymujemy się z rolnictwa, a teraz nie mamy nawet gdzie trzymać naszych plonów - stwierdził.

Pomoc obiecuje też gmina, choć przepisy w takich przypadkach są bardzo restrykcyjne. -Być może uda się założyć jakieś subkonto, na które będzie można wpłacać pieniądze - informuje Maciej Piechowiak, sekretarz gminy Lwówek. -Staramy się także szukać firm i instytucji, które mogłyby pomóc w jakiejkolwiek formie - zaznaczył.

Tymczasem jeśli ktoś chciałby pomóc państwu Szarata może kontaktować się z Urzędem Miasta i Gminy Lwówek (tel. 61 44 1 40 24) lub z naszą nowotomyską redakcją (też. 61 44 29 56 950).

Więcej w tygodniku Dzień Nowotomysko - Grodziski, 24 lipca