Już za kilka dni Wszystkich Świętych. Na cmentarzach zapłoną znicze, a mogiły wypełnią się kwiatami. Przed tym świętem lokalne sklepy z ozdobami, zniczami i kwiatami przeżywają prawdziwe oblężenie. W tym roku zakup wiązanek i zniczy nie jest prosty. W dobie szalejącej inflacji również tu możemy zauważyć podwyżki.
- Ceny są trochę wyższe niż w ubiegłym roku. Przyjęliśmy jednak taki system, żeby sprzedawać więcej, obniżając naszą marżę. Staraliśmy się przede wszystkim, żeby ceny były przystępne dla wszystkich klientów, dlatego są tak zróżnicowane - mówi Sylwia Ciorga, która w Kobylnikach prowadzi gospodarstwo ogrodnicze, a kwiaty i wiązanki sprzedaje między innymi na grodziskim targowisku.
Jak wyjaśnia nasza rozmówczyni, w ostatnim czasie podrożało wszystko, a wzrost cen paliwa i energii ma również wpływ na cenę kwiatów sztucznych, choć w jej opinii ceny te są niekiedy "windowane bardziej niż potrzeba".
Ceny wiązanek u pani Sylwii zaczynają się od 140 złotych. Za nieco droższe komplety i wiązanki trzeba zapłacić 200, a nawet 280 złotych.
- Jeśli chodzi o kwiaty żywe, to najbardziej odczuliśmy wzrost cen nawozów. Kwiaty szybciej wnieśliśmy do tunelu, staraliśmy się również zaoszczędzić na ogrzewaniu. Chryzantemy podrożały o około 5 złotych na doniczce. Ceny zaczynają się od 25 i sięgają maksymalnie 40 złotych - mówi.
Po jakie kwiaty klienci sięgają najczęściej?
- To zależy, choć tradycja nadal skłania wiele osób do zakupu kwiatów żywych. W wielu przypadkach klienci kierują się aspektem ekonomicznym i decydują się na wiązanki z kwiatów sztucznych, które dłużej postoją - tłumaczy Sylwia Ciorga.
Wśród wiązanek sztucznych znajdziemy klasyczne propozycje, ale też te nieco bardziej nowoczesne.
- Trzeba iść z duchem czasu i mieć w ofercie propozycje dla różnych klientów - przyznaje właścicielka gospodarstwa ogrodniczego z Kobylnik.
Jak dodaje, w tym roku klienci zdecydowanie wcześniej niż w poprzednich latach decydowali się na zakup kwiatów.
- Myślę, że wynika to z tego, że ludzie chcieli rozłożyć koszty w czasie, ale nie brakuje też osób, które dopiero zaczynają myśleć o zakupie - mówi pani Sylwia, którą na targowisku będzie można spotkać jeszcze w najbliższy piątek, w poniedziałek kwiaty będzie sprzedawać na ulicy Szerokiej, a we wtorek przy cmentarzu.
- Zapraszamy też do naszego gospodarstwa (Kobylniki 50) codziennie w godzinach od 14 do 19 - zachęca.
Zajrzeliśmy też na inne stoisko na grodziskim targowisku. Tu ceny pojedynczych wiązanek zaczynają się od 75 złotych w górę. Za komplety trzeba zapłacić od 150 do nawet 300 złotych.
- Im bliżej Wszystkich Świętych, tym będzie drożej - stwierdził sprzedawca.
Seria pożarów Premier reaguje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?