Zanim jednak wszystkie procedury z tym związane się zakończą, nie chcą mówić o szczegółach całej sprawy.
Jak zapewniają teraz zależy im, by wreszcie mogli zająć się swoją wnuczką:
Tak wyglądała mała Agnieszka tydzień po urodzeniu
– Chcemy by Agnieszka trafiła do nas, czyli do swojej rodziny. Wiemy, że jest chora, że będzie wymagała dodatkowej opieki, ale nie ma to dla nas znaczenia. Zrobimy wszystko, by ją odzyskać – zapewnia babcia. – Jesteśmy gotowi zrobić dla niej wszystko, ciągle patrzymy na jej zdjęcia. Bardzo już byśmy chcieli, żeby to wszystko się skończyło, a nasza wnuczka była z nami – dodaje.
Więcej w tygodniku Dzień Nowotomysko - Grodziski, 9 października
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?