Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czeka nas kolejna śmieciowa rewolucja? W Selekcie trwają rozmowy

Anna Borowiak
Anna Borowiak
JANUSZ WOJTOWICZ / POLSKAPRESS
Gigantyczne podwyżki dotykają każdej sfery naszego życia. Nie da się ukryć, że w ostatnim czasie podrożało praktycznie wszystko. To rodzi pytania o to, co dalej z ceną za wywóz odpadów, która zdaniem mieszkańców i tak jest już wysoka. W Selekcie trwają rozmowy na ten temat. Piotr Hojan, burmistrz Grodziska Wielkopolskiego i członek zarządu "Selektu" mówi, że najpewniej czeka nas zmiana organizacji odbioru odpadów. O ewentualnych podwyżkach przesądzą przetargi.

Decyzją zgromadzenia związku Selekt od 1 listopada 2021 roku stawka za wywóz odpadów od mieszkańca wynosi 35 zł. Wcześniej było to 27 zł za osobę. Pojawiają się już pierwsze informacje o tym, że niebawem może być drożej.

Jak stwierdził burmistrz Rakoniewic, Gerard Tomiak, w "Selekcie" trwają już pierwsze rozmowy na temat wprowadzenia zmian.

- Zastanawialiśmy się nad rozwiązaniami, które spowodowałyby, że nie będziemy płacić więcej, co wydaje się mało prawdopodobne przy ostatnich podwyżkach cen energii wszelakiej – prądu, gazu, paliwa i tak dalej - powiedział podczas poniedziałkowego posiedzenia Rady Miejskiej w Rakoniewicach.

Jak dodawał, członkowie związku myślą nad rozwiązaniami, które spowodowałyby rzadszy odbiór odpadów.

- Zwracamy uwagę na to, że w przypadku niektórych frakcji niekoniecznie za każdym razem wszyscy mają pełne worki - szkła, papieru czy plastiku. Ja zasugerowałem, że można by tutaj wskrzesić iskrę postaw obywatelskich wśród naszych mieszkańców, ale nie mówiłem tylko o gminie Rakoniewice, a o całym Związku "Selekt". To 350 tysięcy osób - stwierdził G. Tomiak.

Jak dodawał, być może rozwiązaniem, które wpłynęłoby na koszt związany z odbiorem odpadów od mieszkańców, byłoby dostarczanie ich przez gminę do punktu. Burmistrz podkreślał, że trzeba znaleźć odpowiednie rozwiązanie, ponieważ w skali roku mieszkańcy i tak płacą za wywóz śmieci ogromne kwoty.

Z końcem tego roku wygasną dotychczasowe umowy na odbiór odpadów. To oznacza, że będą nowe przetargi. A w obecnej sytuacji, gdy podwyżki szaleją, nie wiadomo, jakich cen można się spodziewać. Ewentualne zmiany, jeśli takowe będą, wprowadzone zostaną od przyszłego roku. Piotr Hojan, burmistrz Grodziska Wielkopolskiego i członek zarządu "Selektu" potwierdza, że rozmowy trwają.

- Szukamy nowych rozwiązań, bardziej w sferze ogólnej organizacji odbioru odpadów, aniżeli wprowadzenia podwyżek. Chociaż o tych zadecydują ogłaszane przetargi. W obecnej sytuacji nie wiadomo tak naprawdę, czego można się spodziewać. Zastanawiamy się nad tym, czy pewnych frakcji w określonym czasie nie odbierać rzadziej. Czy warto zimą dwa razy w miesiącu odbierać śmieci bio? - mówi burmistrz Grodziska Wielkopolskiego.

Jednocześnie podkreśla, że intencja jest taka, by ceny nie rosły, a kluczem do tego może się okazać zmiana organizacji odbioru odpadów. Żadne wiążące decyzje jeszcze nie zapadły. O tych będziemy informować.


od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Czeka nas kolejna śmieciowa rewolucja? W Selekcie trwają rozmowy - Grodzisk Wielkopolski Nasze Miasto

Wróć na nowytomysl.naszemiasto.pl Nasze Miasto