Czym jest miasteczko ruchu drogowego?
Niegdyś marzeniem każdego dziecka było posiadanie w domu wykładziny z wzorem ulic, po których można było jeździć zabawkowymi samochodami. Pozwalało to rozwijać wyobraźnie i bawić się wspólnie z rówieśnikami we własnym wyimaginowanym miasteczku. Do dziś takie dywany można spotkać w wielu salach zabaw czy przedszkolach.
Miasteczko rowerowe to rozwinięcie tej z pozoru prostej koncepcji do znacznie większych rozmiarów. Na wydzielonym obszarze tworzy się sztucznie wytyczone jezdnie, skrzyżowania, ronda i pasy ruchów, a dzieci mogą się na nich uczyć jazdy na rowerze lub innych pojazdach. To już nie tylko zabawa, a prawdziwa nauka przepisów i podstaw zachowania na drodze.
Gdzie można znaleźć miasteczka rowerowe?
Rozległy plac imitujący ulice z realistycznym oznakowaniem i torem rowerowych przeszkód, wszystko to brzmi jak atrakcja rodem z Ameryki. Jednak w rzeczywistości takie obiekty można już znaleźć w praktycznie każdym mieście w Polsce.
Popularność tego typu obiektów stale rośnie, a na rowerowej mapie pojawiają się kolejne punkty. Najbardziej pod tym względem wyróżnią się stolica. Miasteczka ruchu drogowego w Warszawie są dostępne już w kilku dzielnicach, w tym także na obrzeżach. Podobne miasteczka rowerowe znajdują się w Poznaniu, Lublinie, Krakowie czy Bydgoszczy. Jednak projekty te nie dotyczą wyłącznie większych ośrodków aglomeracyjnych. Programy dofinansowania sprawiają, że takie obiekty powstają także w mniejszych miejscowościach. W ramach inwestycji powstały chociażby miasteczka rowerowe w Chełmcu, Limanowej czy Wieliczce.
Za budowę miasteczek rowerowych odpowiadają samorządy terytorialne. Najczęściej umieszcza się je na terenie szkół, w parkach miejskich lub przy budynkach publicznych, jak komisariat policji czy remiza strażacka. Można je znaleźć także przy wojewódzkim ośrodku ruchu drogowego (WORD), jeśli taki znajduje się akurat w danej miejscowości.
Jaki jest cel powstawania miasteczek rowerowych?
Jazda po sztucznie wykreowanym miasteczku może być z pewnością świetną zabawą dla dziecka, a nawet dla dorosłego. Jednak w podstawowych założeniach takich obiektów nie leży wcale rozrywka, lecz bezpieczeństwo. Pierwsze miasteczka w naszym kraju mają już kilkanaście lat. Powstały jako reakcja na rosnące statystyki śmiertelnych potrąceń dzieci na polskich drogach.
W ramach organizowanych przez szkoły, policję lub WORD szkoleń z instruktorem dzieci mogą także przygotować się do egzaminu na kartę rowerową. Poznają zarówno w teorii, jak i praktyce zasady obowiązujące na drodze. W trakcie tych kursów dzieci mają okazję nauczyć się odpowiedniego zachowania:
- na skrzyżowaniach równorzędnych
- na drogach podporządkowanych oraz z pierwszeństwem
- na skrzyżowaniach z ruchem okrężnym
- w trakcie zmiany pasa ruchu
- przy włączaniu się do ruchu
- podczas zmiany kierunku jazdy
Nauczą się także rozpoznawać i odpowiednio reagować na znaki drogowe poziome (m.in. przejścia dla pieszych, strefy wyłączone z ruchu, linie przerywane i ciągłe) oraz pionowe (m.in. znaki organizacji ruchu czy postojowe).
Takie miasteczko powstanie również w Nowym Tomyślu!
Jak poinformowała naszą redakcję gmina Nowy Tomyśl otrzymała ona dofinansowanie w wysokości 178 446,47 zł w ramach projektu pn. ,,Poprawa stanu bezpieczeństwa ruchu drogowego i budowa miasteczek rowerowych w gminie Nowy Tomyśl”.
- Złożono go w ramach ogłoszonego konkursu POIiŚ „Bezpieczny pieszy – doposażenie przejść dla pieszych i doposażenie szkół w zakresie edukacji komunikacyjnej”
- wyjaśniają władze gminy. Jak dodają w ramach projektu planuje się doposażyć przejścia dla pieszych oraz zakupić dla szkół miasteczka rowerowe (stacjonarne i mobilne).
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?