Kradzież z wolsztyńskiej rowerowni?
Jak informuje Komenda Powiatowa Policji w Wolsztynie kobieta zorientowała się, że padła ofiarą złodzieja następnego dnia i zawiadomiła o tym policjantów. Po sprawdzeniu mundurowi ustalili, że moment kradzieży, a jednocześnie wizerunek sprawcy zarejestrowała znajdująca się tam kamera monitoringu.
- 16 czerwca 2023 roku policjanci KPP w Wolsztynie powiadomieni zostali przez mieszkankę miasta o kradzieży należącego do niej roweru. Z relacji kobiety wynikało, że dzień wcześniej pozostawiła jednoślad w rowerowni funkcjonującej przy dworcu i pociągiem pojechała do Poznania. Niestety pozostawiony przez nią jednoślad nie został w żaden sposób zabezpieczony przed kradzieżą, co miało swe przykre konsekwencje
- wyjaśnia oficer prasowy KPP w Wolsztynie Wojciech Adamczyk. Jak dodaje policjanci, którzy zajęli się sprawą zabezpieczyli nagrania monitoringu działającego w rejonie dworca i samej rowerowni.
- Dzięki temu bardzo szybko ustalili, że do kradzieży doszło w nocy z 24 na 25 czerwca. W trakcie typowania sprawcy, mężczyzna został rozpoznany przez jednego z policjantów. To dało podstawę do tego, by zapukać do drzwi 23-letniego mieszkańca Starej Tuchorzy. Mężczyzna zapytany o rower przyznał się do jego kradzieży, wyjaśnił też, że nie jest już w jego posiadaniu, ponieważ porzucił go w Kiełpinach. Mundurowi razem z podejrzewanym pojechali we wskazane przez niego miejsce i zabezpieczyli jednoślad, który już następnego dnia wrócił do swej właścicielki
- tłumaczy oficer prasowy wolsztyńskiej policji. Jak podkreśla w sprawie wszczęte zostało postępowanie, którego materiały trafią do sądu, gdzie zapadnie decyzja dotycząca kary, jaką poniesie mężczyzna.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?