Nowy Tomyśl. Józef Ast

Zarzuty postawione mi przez Pana Starostę Andrzeja Wilkońskiego, dotyczące sfałszowania dokumentu były bezzasadne, co potwierdziła Prokuratura rozpatrująca zawiadomienie, i nie doszukała się w moim działaniu żadnego przestępstwa.

W związku z pogarszającą się sytuacją finansową Szpitala w Nowym Tomyślu, Zarząd Powiatu w I kwartale 2012 r. podjął decyzję o konieczności opracowania programu naprawczego. Byłem jedną z czterech osób, które zajęły się tą sprawą. Zaproponowałem Panu Staroście A. Wilkońskiemu – Dyrektora Szpitala w Grodzisku Mazowieckim. Jest to osoba posiadająca 30-letnie doświadczenie w zarządzaniu służbą zdrowia, która jako praktyk opracowywała programy naprawcze dla wielu szpitali będących w trudnej sytuacji finansowej. Posiada aplikacje kontrolerskie NIK, była Dyrektorem Departamentu Finansów i Budżetu w Ministerstwie Zdrowia, była Dyrektorem Audytu Wewnętrznego NFZ, jest członkiem Sejmowej Komisji Zdrowia.

W dniu 21 kwietnia 2012r otrzymałem informację, że do Pani Dyrektor drogą mailową dnia 20 kwietnia br. wysłano zaproszenie do współpracy, a w przypadku zainteresowania - do złożenia oferty. Jak się później dowiedziałem, pozostali potencjalni oferenci otrzymali zaproszenie innej treści tj. zaproszenie do bezpośredniego złożenia oferty. Zdziwiło mnie, że o tym fakcie nie dowiedziałem się od swoich współpracowników, ani od Pana Starosty.
Dlatego 24.04.2012 r odbyłem telefoniczną rozmowę z Panią Dyrektor, pytając czy jest ostatecznie zainteresowana złożeniem oferty. W czasie tej rozmowy podkreśliłem, iż Powiat ma trudną sytuację finansową stąd prośba o przystępną cenę. Pani Dyrektor swoją ofertę wyceniła na kwotę 17 000,00 zł netto. Znając ceny rynkowe, oferta wydała mi się korzystna dla Powiatu i jeszcze tego samego dnia drogą mailową otrzymałem skan oferty z podpisem Pani audytor opiewający na podaną kwotę 17 000,00zł netto. (skan dokumentu poniżej).
W tym miejscu pragnę zwrócić uwagę, iż ostateczny termin składania ofert upływał 27.04.2012r.
Dnia 25 kwietnia 2012r. nawiązałem kontakt telefoniczny dziękując za przesłaną ofertę zapytałem, czy kwota ta podlega jeszcze negocjacji. Ze strony Pani Dyrektor padło krótkie pytanie „ co Pan proponuje?” – odpowiedziałem, iż proponuję kwotę 15 900,00 zł netto. Kwoty tej Pani Dyrektor nie zaakceptowała. W drodze ustnej negocjacji ostateczną cenę ustaliliśmy na kwotę 16 700,00 zł netto. Dnia 27 kwietnia 2012 na skrzynkę mailową sekretariatu Starostwa wpłynęła oferta od Pani Dyrektor w formie zwykłego maila, która umożliwia edycję przesłanego tekstu w przeciwieństwie do skanu, który to uniemożliwia. Ku mojemu zdziwieniu, przesłany mail opiewał na kwotę 700 zł, a nie na wynegocjowaną kwotę 16 700,00 zł netto. W związku z tym natychmiast podjąłem próbę nawiązania telefonicznego kontaktu z Panią Dyrektor, aby wyjaśnić zaistniałą niezgodność. Po licznych próbach, poinformowałem o zaistniałej niezgodności, prosząc o ponowne przesłanie oferty zgodnej z ustaleniami tj. 16 700,00 zł. W związku z faktem, iż Pani Dyrektor była już w podróży i nie miała możliwości ponownego przesłania maila, poprosiła mnie o sprostowanie błędu i skorygowanie oczywistej pomyłki, co uczyniłem w zgodzie z art.87 ust.2 Ustawy Prawo Zamówień Publicznych, tym bardziej iż było to postępowanie naboru ofert poza trybem formalnego przetargu. Zgodnie z prośbą Pani Dyrektor, przesłaną i skorygowaną ofertę złożyłem w kancelarii Starostwa za potwierdzeniem daty wpływu na kopii oferty (skan poniżej w artykule). Była to jedyna oferta złożona w wymaganym terminie.
Dnia 15.05.2012r. na posiedzeniu Zarządu znalazły się 2 oferty. Jedna z 27.04.2012r. opiewająca na kwotę 16 700,00zł netto – brutto 19 509,00zł oraz druga z datą opracowania 08.05.2012r. tj. 12 dni po terminie składania ofert na kwotę 51 000,00zł netto (skan poniżej)–co daje 62 740,00zł brutto. Oferty te na posiedzeniu Zarządu przedstawiła Pani Kierownik Wydziału Spraw Obywatelskich i Zarządzania Kryzysowego. Po długiej dyskusji ostatecznie została wybrana oferta Pani Dyrektor, mimo iż nie brakowało zwolenników oferty 3-krotnie droższej. Umowę na wykonanie programu naprawczego za kwotę 16 700,00 zł netto w dniu 22.05.2012r. z Panią Dyrektor osobiście podpisał Pan Andrzej Wilkoński - Starosta Nowotomyski.

Przedstawiony program naprawczy został bardzo wysoko oceniony na Sesji Rady Powiatu w dniu 27.06.2012r. przez Dyrektora SP ZOZ pana Janusza Nowaka, który podkreślił, że program ten daje szansę uratowania Szpitala i możliwość dalszego funkcjonowania w dotychczasowej strukturze. Również z dużym uznaniem o programie naprawczym opracowanym przez Panią audytor wypowiedział się pan Zbigniew Markowski, Przewodniczący Rady Powiatu, dodając iż nie jest obecnie przekonany aby była konieczność przekształcenia Szpitala w spółkę.

Jak widać, nieprawdziwe oskarżenie mnie dotyczące sfałszowania dokumentu było tylko pretekstem do pospiesznego odwołania ze stanowiska Wicestarosty. Tu nasuwa się pytanie o prawdziwy powód.
Jako członek Zarządu Powiatu zawsze troszczyłem się o przyszłość Szpitala, odkrywając prawdziwe oblicze jego zadłużenia, domagając się od Dyrektora Szpitala odpowiedzi na niewygodne pytania, m.in. takie jak:
- Dlaczego przekazywał Zarządowi nieprawdziwe informacje dotyczące faktycznego zadłużenia Szpitala, które na koniec maja br. wynosiło ponad 9 mln zł.
- Dlaczego bez wymaganej zgody Zarządu Powiatu zadłużył dodatkowo Szpital w styczniu 2012 roku zaciągając wysoko oprocentowaną pożyczkę w para-banku na kwotę ponad 1 miliona.
- Czy dlatego, że uniemożliwiłem zaciągnięcie kolejnej para-bankowej pożyczki na kwotę 4 mln zł ( 5mln z obsługą zadłużenia), co mogłoby umożliwić przejęcie Szpitala za długi, bez możliwości zabezpieczenia prawa pierwokupu przez Starostwo (posiedzenie Zarządu z dnia 29.12.2011r oraz z dnia 08.05.2012r.).
- Dlaczego zaprzepaścił szansę pozyskania nowych usług medycznych: chirurgii jednego dnia, w tym okulistyki, urologii, chirurgii dziecięcej, których nie jesteśmy w stanie już odzyskać w ciągu następnych 5-u lat. Czy może dlatego, że na posiedzeniu Zarządu w dniu 17.04.2012roku udowodniłem, że Szpital może funkcjonować bez zadłużenia przy dobrym zarządzaniu - z czym zgodził się również Dyrektor. Przykładem są Szpitale w sąsiednich powiatach oraz np. Szpital w Sulęcinie.

Dla osób zainteresowanych sytuacją Szpitala w Nowym Tomyślu oraz pracą Organu Założycielskiego proponuję zapoznanie się z protokołami z posiedzeń Zarządu Powiatu na stronie: http://bip.nowytomysl.com.pl/282/Protokoly_z_posiedzenia_Zarzadu_-_kadencja_2010-2014/
i wybranie następujących numerów protokołów: 41/2011, 45/2012, 50/2012, 53/201, 54/2012, 55/2012, 56/2012.

Pragnę również poinformować Państwa, a w szczególności pracowników Szpitala, iż nowa ustawa o działalności leczniczej zawiera bardzo niebezpieczny zapis dla Samorządu, który mówi, iż po przekształceniu SP ZOZ-u w spółkę prawa handlowego wszystkie decyzje muszą być podejmowane większością 75% posiadanych udziałów. Wystarczy więc zbyć 26% udziału Szpitala aby stracić wpływ na podejmowanie ważnych decyzji do funkcjonowania spółki. O powyższym poinformował wszystkich obecnych na szkoleniu w dniu 20 czerwca 20012 roku Pan Marek Wójcik – Sekretarz Związku Powiatów Polskich podczas swego wykładu w Nowym Tomyślu.

A może przyczyną odwołania mojej osoby była konieczność obsadzenia stanowiska Wicestarosty Radnym z Komitetu
Wyborczego PO? Dowodem na to są informacje mnie osobiście wielokrotnie przekazywane przez Pana Starostę A. Wilkońskiego od 2007roku, iż PO żąda objęcia stanowiska Wicestarosty przez osobę wskazaną przez Powiatowy Zarząd PO. W marcu 2012 r. poinformował mnie, iż nie został przyjęty na członka PO wyłącznie z mojego powodu. W maju br. Pan A. Wilkoński został przyjęty do partii PO.

Uważam, że na podstawie przedstawionych powyżej faktów przyczyna mojego odwołania jest oczywista.
W rezultacie - największa Gmina w Powiecie, którą jest Nowy Tomyśl, utraciła swego jedynego przedstawiciela w Zarządzie Powiatu.

Pragnę podziękować wszystkim mieszkańcom Powiatu, którzy wspierają mnie swoją życzliwością i zaufaniem.
Józef Ast /-/