Nowy Tomyśl: Oszczędzą na druku

Okazuje się, że kwota nie dotyczy zakupu jednego, czy dwóch „kombajnów” drukarskich, ale wymiany całościowej sprzętu. Burmistrz Włodzimierz Hibner podkreśla, że wymiana sprzętu, choć jednorazowo może wydawać się wysoka, przyniesie sporo korzyści w przyszłości. Obecnie bowiem w urzędzie miejskim znajduje się 49 drukarek:

- Są to urządzenia różnych firm i różnych typów. Już sam zakup tonerów, czy naprawy w przypadku awarii przysparza problemy, bowiem występują kłopoty z częściami zamiennymi. Do tego dochodzi koszt wydruku. Przy drukarkach starego typu to kilkanaście groszy, a w urzędzie się naprawdę dużo drukuje - opowiada nam nowotomyski włodarz. - Przeprowadziliśmy analizę, z której jasno wynika, że dzięki nowemu sprzętowi sporo zaoszczędzimy, choćby koszt druku spadnie do kilku groszy za stronę - powiedział nam.

Co ważne, gmina chce zrezygnować z obecnie dostępnych 49 małych drukarek, a wspomniane środki przeznaczyć na zakup trzech nowoczesnych urządzeń wielofunkcyjnych, które w zupełności spełnią wymagania i zaspokoją urzędnicze potrzeby. Prócz zmniejszenia kosztów wydruku, poprawi się również dostęp do części zamiennych, łatwość serwisowania sprzętu, czy wreszcie sam zakup tonerów - takich samych dla wszystkich urządzeń.

Na zakup sprzętu niedługo ogłoszony zostanie przetarg.