Nowy Tomyśl: Ruszyła rozbiórka kamienicy przy ulicy Mickiewicza. Kolejna rozprawa w tej sprawie pod koniec lipca

Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego, Katarzyna Koberling-Mach poinformowała nas na początku czerwca, że po przedstawionej ekspertyzie i po analizie dokumentów musieli oni podjąć decyzję o całkowitej rozbiórce budynku. Jak wskazywała remont jest niemożliwy. Prace mają zostać w taki sposób przeprowadzone aby nie zagrażać budynkom przylegającym do kamienicy.

Przypomnijmy, że inwestor (w tym przypadku PU ZGM) dokonał analizy złożonych ofert w postępowaniu przetargowym i ostatecznie do wykonania tego przedsięwzięcia wybrana została najkorzystniejsza oferta firmy "Firma PAWELEC" z Nowego Tomyśla.

- Ostateczny termin zakończenie prac rozbiórkowych wskazany przez nas to 30 grudnia 2022 roku

- dodawała już w czerwcu w rozmowie z nami Katarzyna Koberling-Mach.

W lutym 2021r. doszło do pożaru budynku, w którym było siedem osób. Gdy zastępy dotarły na miejsce, ogień szalał już m.in. w mieszkaniu na ostatniej kondygnacji, a z jednego z okien o pomoc wołała młoda dziewczyna. Finalnie została uratowana za pomocą hydraulicznej drabiny przez strażaków. W momencie wybuchu pożaru w mieszkaniu tym przebywał jeszcze jej brat i ojciec. Obaj nie mając drogi ucieczki – wyskoczyli przez okna. Do szpitala przewieziono w sumie cztery osoby, spośród których jedna zmarła. Był to właśnie 54-letni mężczyzna, który ratował się ucieczką, skacząc z okna.

Kilka dni po pożarze, nowotomyska prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie pożaru. W czerwcu ubiegłego roku do sądu trafił akt oskarżenia. Wyrok jeszcze nie zapadł, ponieważ już w listopadzie 2021 roku obrońca kobiety złożył wniosek formalny do sądu w postaci zaświadczenia lekarskiego. Wynika z niego, że kobieta ma rozpoznane zaburzenia psychiczne oraz zaburzenia zachowania. Oskarżona ma zostać przebadana przez lekarza biegłego. Kolejna rozprawa planowana jest na 29 lipca 2022 na godzinę 12:30.

Przypomnijmy również, że jak informowała nas rzecznik Sądu Okręgowego w Poznaniu, Katarzyna Błaszczak oskarżona usłyszała zarzuty łącznie z trzech paragrafów z art. 163. Dotyczą one nieumyślnego spowodowania pożaru, zagrażającego życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, w skutek którego śmierć poniosła jedna osoba. Kobieta otrzymała także zarzuty z art. 157, mówiącego o naruszeniu czynności narządu ciała lub rozstroju zdrowia innych niż ciężkie.