Opalenica: Akcja saperów - ZDJĘCIA!
We wtorek po godzinie 10 w samym centrum Opalenicy mieszkańcy zwrócili uwagę na pozostawioną bez opieki walizkę podróżną. Ta stała na chodniku, na rogu ulic Mickiewicza oraz 3 Maja. Nikt się po nią nie fatygował.
- Myślałem, że ktoś poszedł po gazety do kiosku i nie chciał brać ciężkiej pewnie walizy ze sobą. Ale mijały kolejne minuty i nikt się po walizkę nie wracał. To stało się niepokojące i zastanawiające - powiedział nam jeden z mieszkańców miasta.
Po pewnym czasie o zastanawiającym wielu znalezisku zawiadomiono policję. Na miejsce przyjechał jeden radiowóz, policjanci zaczęli wyznaczać strefę bezpieczną. Po godzinie 11 na miejsce zaczęły zjeżdżać się kolejne służby - policjanci, strażacy. Wezwano również przedstawicieli gazowni oraz energetykę.
Koordynujący działania policjanci wyznaczyli strefę bezpieczną. Z ruchu kołowego i pieszego wyłączono teren w obszarze kilkuset metrów od podejrzanej torby, co nieco sparaliżowało miasto. Ewakuowano mieszkańców z pobliskich domów, jak również pracowników i klientów sklepów i punktów handlowych. Zamknięty został również Urząd Miejski, a decyzją burmistrz Tomasz Szulca urzędnicy zostali odesłani do domów:
- Nie mieliśmy prądu, gazu, teren był zamknięty. Podjąłem więc decyzję by puścić pracowników wcześniej - powiedział nam. - Jednocześnie dziękuję policjantom i strażakom za profesjonalne podejście do zagrożenia i zapewnienie nam wszystkim bezpieczeństwa - dodał.
Na miejsce wezwano specjalistyczną grupę pirotechniczną Samodzielnego Pododdziału Antyterrorystycznego Policji Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu. Policjanci za pomocą specjalnego robota zbliżyli się do podejrzanej walizki. Przez kilkanaście minut robot "oglądał" i prześwietlał walizkę. Gdy uznano, że jest w miarę bezpiecznie, do walizki podszedł saper ubrany w specjalny kombinezon i ostatecznie rozwiał wszelkie wątpliwości. Walizka była pusta, nie zawierała żadnych niebezpiecznych materiałów.
- W tej chwili prowadzimy intensywne czynności mające na celu ustalenie osoby lub osób odpowiedzialnych za pozostawienie walizki, a tym samym spowodowanie tak dużego zamieszkania, jak i kosztów samych działań służb, nie mówiąc już o stratach przedsiębiorców itd. - mówi nam Sławomir Mikułko, szef Wydziału Prewencji KPP w Nowym Tomyślu. - Rozpytujemy świadków, przeglądamy monitoring. Jednocześnie apelujemy do mieszkańców, którzy widzieli coś niepokojącego, może moment zostawienia walizki i mogą pomóc w ustaleniu tożsamości osoby lub osób, które ją pozostawiły, prosimy o kontakt pod bezpłatnym numerem 997, zapewniamy anonimowość - dodał Mikułko.
Poniżej film z alarmowania i dojazdu służb ratunkowych:
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?