Susza sieje spustoszenie. Rolnicy w coraz gorszej sytuacji...

Najpierw był czerwiec i kilkunastodniowy okres z palącym słońcem, bez ani litra wody z nieba. Odbiło się to bardzo negatywnie na wszelkiej roślinności, w tym na uprawach rolnych. Na stronach urzędów miast i gmin pojawiły się informacje kierowane do rolników, że w związku z wystąpieniem suszy w uprawach rolnych można składać wnioski o szacowanie szkód.

Dziś wiemy, że problem jest bardzo duży, a susza wielu rolnikom zniszczyła uprawy.

Mnogość wniosków...

Jak nam powiedziała Maria Galas z oddziału Biura Wielkopolskiej Izby Rolniczej w powiecie nowotomyskim, w sumie wpłynęło blisko 1300 wniosków o odszkodowania związane z suszą. Najwięcej, bo aż 350 pochodzi z gminy Opalenica, rolnicy z gminy Kuślin złożyli około 250 wniosków, z Nowego Tomyśla 160 wniosków, Miedzichowa - 110, Lwówka - 200, a ze Zbąszynia 150. Nabory cały czas trwają, bo obecne warunki atmosferyczne negatywnie oddziałują na uprawy kukurydzy.

W powiecie grodziskim sytuacja jest podobna. Łącznie wpłynęło już 1279 wniosków, a w rozbiciu na gminy wygląda to następująco: Wielichowo - 334 wnioski, Kamieniec - 295, Granowo - 196, Rakoniewice - 300, Grodzisk Wlkp. - 154.

- Ta liczba wniosków nie świadczy jeszcze o rozmiarze suszy, bo i wniosków przybywa i susza nadal nie odpuszcza - mówi M. Galas. - W tej chwili pełne ręce roboty mają pracownicy gminnych komisji, którzy muszą przygotować protokoły i jak najwcześniej przekazać to do wojewody.

Co jest brane pod uwagę podczas szacowania strat? - Zboża ozime, zboża jare, warzywa gruntowe, m.in. cebula, krzewy owocowe, rośliny strączkowe oraz łąki - wylicza M. Galas. Jak dodaje, dużym rozczarowaniem dla wszystkich rolników i gmin jest to, że nie są szacowane straty w uprawie buraka cukrowego, ponieważ monitoring suszy, jaki prowadzi Instytut Upraw i Nawożenia w Puławach nie wskazał tego.

Na jaką pomoc rolnicy mogą liczyć?

Maria Galas mówi nam, że w tej chwili gwarantowany jest kredyt z korzystnym oprocentowanie 0,5 procent.

- Ponadto rolnicy mogą się ubiegać o ulgę składki KRUS-owieskiej, czy rozłożenie na raty tej składki. Rząd zapowiada również pomoc dla rolników, którzy ucierpieli w wyniku suszy - dodaje Maria Galas.

Rolnicy, którym susza zniszczyła co najmniej 30 proc. upraw mają dostać pomoc na każdy hektar. Stawka zostanie ogłoszona przez Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi na dwa tygodnie przed terminem naboru wniosków, który również określony będzie przez MRiRW.

Sytuacja jest bardzo trudna

Nie dość, że strata plonu jest bardzo duża, to jeszcze zaczyna brakować paszy, czy słomy:

- Średnio można przyjąć, że wszystkie uprawy spadły nawet o 50 procent. Chodziłam po polach, spotykałam się z rolnikami w ramach Gminnej Komisji w Opalenicy i nie było rolnika, który nie byłby dotknięty obecną sytuacją. Każdy w jakiś sposób ucierpiał - dodaje nasza rozmówczyni.

Tegoroczna susza wkrótce będzie odczuwalna nie tylko dla rolników, ale i dla nas wszystkich - najpewniej wzrosną ceny podstawowych produktów spożywczych...

Jak duży jest problem?
Wielkopolska Izba Rolnicza informuje:

Na początku sierpnia wskazano, że „z ostatnich informacji przekazanych przez gminy do Wojewody Wielkopolskiego wynika, że w wyniku suszy ucierpiało ponad 36 tys. gospodarstw. W 287 gospodarstwach odnotowano szkody wywołane gradobiciem, w kilku innych szkody wywołał huragan i deszcz nawalny. Negatywne skutki suszy stwierdzono dotychczas na ponad 621 tys. ha i wyceniono je na blisko 323 mln zł. Ponad 70 % ubytku plonu stwierdzono na blisko 66 tys. hektarów. Niestety, z kolejnym meldunkami liczby te będą wzrastać.

Tymczasem Rada Ministrów na posiedzeniu w dniu 31 lipca ustanowiła program pomocy dla gospodarstw rolnych i rybackich, w których powstały szkody spowodowane wystąpieniem w roku 2018 klęski suszy lub powodzi. Rozporządzenie to wejdzie w życie 14 sierpnia i należy spodziewać się, że do tego czasu poznamy szczegóły programu”.