Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trwa remont wieży kościoła w Borui Kościelnej. A to nie jedyna inwestycja

Jakub Czekała
Jakub Czekała
Parafia w Borui Kościelnej wielkimi krokami zbliża się do Nawiedzenia Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej pod hasłem „Z Maryją w nowe czasy”.

W Borui Kościelnej obraz ma pojawić się 21 kwietnia tego roku. Mieszkańcy będą przygotowywać się do tego wydarzenia - zapewne domy zostaną odpowiednio przyozdobione. Na nawiedzenie przygotowuje się również sama parafia. Obecnie przy kościele zobaczyć można rozstawione rusztowanie, a za dnia krzątających się tam pracowników firmy budowlanej. Trwa bowiem remont.

Jak nam powiedział sołtys Borui Kościelnej Radosław Kret, trwa remont wieży kościelnej: - Ma się zakończyć w marcu. Prace obejmują miedzy innymi wymianę więźby, jak również wymianę blachy na tytanowo - cynkową - wyjaśnił nam. - Oprócz tego niższa część wieży ma nową blachę i wymienione zostały też elementy drewniane na stropie.Okazuje się, że nie są to jedyne prace, jakie planowane są w kościele. Kolejne, jakie zaplanowano, to będzie otynkowanie całego kościoła.

Jak się dowiedzieliśmy, inwestycje realizowane są dzięki środkom własnym parafii i wsparciu z budżetu gminy Nowy Tomyśl. Radosław Kret wyjaśnił nam, że środki parafialne, to pieniądze zebrane jeszcze za życia przez zmarłego w kwietniu ubiegłego roku, lubianego w parafii proboszcza Michała Miarę. Przypomnijmy. Proboszcz zmarł dokładnie 9 kwietnia 2019 roku w nowotomyskim szpitalu, po nagłej niespodziewanej chorobie. Ksiądz miał zaledwie 46 lat.

Proboszcz Michał Miara pełnił posługę w Borui Kościelnej od 2016 roku dość szybko zjednał sobie ludzi, którzy bardzo go polubili. - Już nie zapytasz o zdrowie, o rodzinę, nie przyjdziesz z wizytą duszpasterską, nie przekażesz nauk podczas Mszy Świętej, nie wygłosisz krótkiego, mądrego i treściwego kazania, nie przekażesz nauki naszym dzieciom, nie dokończysz remontu kościoła, nie opowiesz dowcipu, nie pojeździsz na motocyklu… Księże Michale - my parafianie, żegnamy Cię dziś z wielkim żalem i smutkiem - trudno pogodzić się z myślą, że więcej nie zobaczymy Cię wśród nas. Byłeś nie tylko naszym kapłanem i bardzo dobrym gospodarzem parafii, ale przede wszystkim byłeś naszym przyjacielem. Odszedłeś od nas cicho i dyskretnie, bo i takie było Twoje ziemskie życie: pracowite, życzliwe i bardzo skromne. Dziękujemy za wszystko co zrobiłeś dla naszego kościoła i parafii, ale nade wszystko dziękujemy za Twe człowieczeństwo. Nigdy Cię nie zapomnimy. Jesteśmy dumni, że przez ostatnie lata mogliśmy Ci towarzyszyć tu na Ziemi - wspominali proboszcza mieszkańcy.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowytomysl.naszemiasto.pl Nasze Miasto