Wąsowo: W domu pojawił się czad
W piątek po godzinie 21 służby ratunkowe otrzymały zawiadomienie o możliwym wystąpieniu tlenku węgla w jednym z budynków mieszkalnych przy ulicy Polnej w Wąsowie. Na miejsce skierowano zastępy straży pożarnej z Kuślina i Nowego Tomyśla, a także specjalistyczny zespół Pogotowia Ratunkowego z Nowego Tomyśla.
W momencie dojazdu na miejsce strażaków z Kuślina domownicy znajdowali się poza budynkiem. Jak się okazało, mieli w domu zainstalowaną czujkę tlenku węgla i to ona ostrzegła przed cichym zabójcą.
Kuślinscy strażacy wzięli do swojego wozu kobietę z 8-miesięcznym dzieckiem, które stały na dworze. Udzielono im wsparcia psychicznego i podano tlen, następnie przekazano pod opiekę lekarza pogotowia. Zarówno kobieta, jak i jej dziecko zostali zabrani do szpitala na badania, jednak ich życiu na szczęście nie zagraża niebezpieczeństwo.
Hospitalizacji nie wymagał mężczyzna - mieszkaniec domu. Nowotomyscy strażacy przy pomocy czujnika wielogazowego sprawdzili pomieszczenia, jednak nie stwierdzono przekroczeń. Jednocześnie wygaszono piec, który spowodował zadymienie. Budynek dokładnie przewietrzono.
-
Dzisiejsze zdarzenie tylko potwierdziło, jak przydatnym urządzeniem jest czujka tlenku węgla. Kosztuje kilkadziesiąt złotych, a może uratować życie. Dziś właśnie czujka powiadomiła mieszkańców domu o zagrożeniu. Mieli czas na szybką ewakuację i wezwanie służb. Niech to zdarzenie będzie impulsem dla innych, którzy nadal wahają się, czy zainwestować kilkadziesiąt złotych w czujkę. Otóż warto! Zaczyna się okres grzewczy! Nie dajmy się cichemu zabójcy!
- napisali na swym Facebooku strażacy z OSP Kuślin.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?