Magiczne Andrzejki w Glinnie! Nie zabrakło wróżb, dobrej zabawy, tańca i śpiewu!

Andrzejki nazywane są też potocznie ostatkami, rzadziej natomiast jędrzejkami. Obchodzi się je w nocy z 29 na 30 listopada. Może to być ostatnia okazja do tak hucznego świętowania przed zbliżającą się Wigilią i Sylwestrem.

Na pytanie skąd wzięły się andrzejki nie ma jednoznacznej odpowiedzi, ponieważ do końca nie wiadomo, skąd wzięło się to święto. Podejrzewa się, że swoje korzenie może mieć w starożytnej Grecji. Niektórzy wskazują na podobieństwo nazwy do greckiego imienia Andrzej czyli Andress, jak również „andors” czyli mężczyzna i „aner” czyli mąż.

Z drugiej strony inni nawiązują do starogermańskich wierzeń i boga Frejra, powiązując charakter obrzędów andrzejkowych wraz z kultem boga miłości w mitologii nordyckiej.

Kiedyś świeckie „czary” miały głównie charakter matrymonialny. W okresie andrzejek świętowały jedynie niezamężne dziewczęta, a samo święto było traktowane bardzo poważnie. Nawet wróżby wykonywano w odosobnieniu, a nie jak dziś wśród przyjaciół. Dopiero wiele lat później spotkania przybrały formę zbiorową, a pod sam koniec stało się to świetną zabawą dla przedstawicieli obojga płci.

Właśnie w piątek, 24 listopada odbył się magiczny Andrzejkowy wieczór. Były oczywiście wróżby, taniec, śpiew, a także świetna zabawa farbkami tuż przed zbliżającym się okresem adwentu. Organizatorem tego przedsięwzięcia była pani sołtys i stowarzyszenie "Nasze Glinno".

- Cudownie spędzony wieczór, na którym nie zabrakło wróżb, magii, tańca i śpiewu. Każda z pań miała również możliwość wykazać się swoimi umiejętnościami malarskimi

- podkreślają organizatorzy.