MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy Tomyśl: Powstaną kolejne markety

Jakub Czekała
Mamy tą przewagę nad dużymi marketami, że do klienta podchodzimy indywidualne, mamy dla niego   więcej czasu - mówi wiceprezes Bogusław Nawrot.
Mamy tą przewagę nad dużymi marketami, że do klienta podchodzimy indywidualne, mamy dla niego więcej czasu - mówi wiceprezes Bogusław Nawrot. Jakub Czekała
Nowy Tomyśl: Powstaną kolejne markety. Na terenie dworca autobusowego mają powstać kolejne markety - co na to nowotomyscy kupcy?

Kolejne markety mają powstać na sprzedanym przez PKS Poznań S.A. terenie nowotomyskiego dworca. O tym, że nieruchomość ma nowego nabywcę dowiedzieliśmy się na początku tego roku.
Z kolei na początku czerwca Urząd Miejski wydał decyzję o warunkach zabudowy na tym terenie. Warunki ustalono dla planów powstania tam dwóch budynków handlowo - usługowych (w jednym z nich znajdzie się dworzec PKS, który ma być dostępny podróżnym), wiaty przystankowej, obiektu gastronomicznego, parkingu wraz z niezbędną infrastrukturą techniczną.

Choć do ratusza oficjalnie nie wpłynął wniosek od żadnej dużej sieci supermarketowej, to wielce prawdopodobne jest to, że właśnie w miejscu dworca powstanie kolejny w naszym mieście supermarket spożywczo - przemysłowy. Mówi się o Kauflandzie, ale też Lidlu, a także Auchen, czy Carrefour. Jakikolwiek market by tam nie powstał wiadomo już teraz, że w związku z tym może dojść do zmian drogowych na ulicy Kolejowej.

Nowy Tomyśl ma obecnie około 16 000 mieszkańców, a warto pamiętać, że w mieście są już duże sklepy spożywczo - przemysłowe: dwie Biedronki, dwa Intermarche, dwa Netto, Tesco, Ledi i Chata Polska. Statystycznie więc licząc, na każdy sklep przypada około 1800 mieszkańców. Czy kolejny supermarket ma tu rację bytu? A co z małymi sklepami? Nowotomyskie Stowarzyszenie Kupców już w 2012 roku wyrażało zaniepokojenie wobec powstawania nowych marketów.

Dziś wiceszef stowarzyszenia przyznaje: - Nasze stowarzyszenie powoli słabnie. Obecnie liczy około 60 kupców. Sklepy upadają. Powody są różne, jednak fakt, że otwierają się wielkie sieciówki jest nie bez znaczenia. Nie możemy nic z tym zrobić. Takie jest prawo rynku. Co możemy zrobić, żeby przetrwać? Stale się unowocześniać, dbać o interes, iść z duchem czasu. Mamy tą przewagę nad dużymi marketami, że do klienta podchodzimy indywidualne, mamy dla niego więcej czasu - mówi wiceprezes Bogusław Nawrot. On sam też rozbudował swój sklep i rozszerzył asortyment - po to, by przetrwać na rynku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowytomysl.naszemiasto.pl Nasze Miasto